“Do wad można natomiast zaliczyć skomplikowaną obsługę serwisową” brzmi trochę odstraszająco… Wiadomo, 4t wymaga więcej “zachodu” niż 2t ale w porównaniu z obsługą np współczesnego, nowoczesnego silnika samochodowego to chyba nie jest aż tak źle
Fajny artykuł Dodam z własnego doświadczenia, że obsługa silnika 4T nie należy do bardzo skomplikowanych, ponieważ w popularnych skuterach klasy 50, 125 i 150-tek, regulacja zaworów jest na śrubkach, nie ma szklankowych popychaczy jak w niektórych motocyklach, gdzie potrzebne są odpowiednie narzędzia, wiedza i umiejętności. Poza tym skutery z silnikami 4T, którymi większość z nas jeździ, mają bardzo dobry dostęp do osprzętu silnika, ułatwiający serwisowanie; regulacja zaworów, gaźnika, wymiana oleju, itd. to sama przyjemność
Wszystko zależy od wykorzystywania skutera czy motoroweru. W wyścigach czy moto-crossie pożądane są silniki 2T, szybko można w nich wymienić cylinder, nie trzeba regulować zaworów co kilka motogodzin i nie mają ograniczeń układu smarowania. 4T oferują zazwyczaj większą żywotność, co jest pożądane w codziennej eksploatacji.
Świetny artykuł. W moim 4t udało się zejść poniżej 2L/100km. 4t górą.
Kustosz mam ferro604 jego spalanie to 1,8 l na 100 km
Kustosz moja Vitalka 2T przy jeździe ekonomicznej pali 2,2l więc dużej różnicy nie ma Ale ma moc by ruszyć spod świateł…
Mój też ma dość mocy by dobrze ruszyć spod świateł i do tego ładny dzwięk