Najważniejsze że Wam nic poważnego się nie stało,a tiry to masakra na naszych drogach.
A kierowca oczywiście was olał i zwiał z miejsca wypadku … Szkoda że nie macie numerów rejestracyjnych…
Jak wszędzie są ludzie i taborety. Baran nie zastanowi się, że igra z ludzkim życiem. Nie rozumiem czemu tak postąpił i Was zgonił skoro jak mówisz miał jeszcze ponad dwa pasy ruchu aby Was wyprzedzić i zapomnieć. Sam staram się nie utrudniać życia kierowcom tirów, ale czasami nie da się tak jak na naszej drodze 50. Po jednym pasie ruchu bez pobocza w obu kierunkach, a trasa jest drogą tranzytową na Moskwę.
No numerów spisać nie zdążyłem bo to była chwila jak już byłem w krzakach.
Standard. Mnie kiedyś wyprzedziła cysterna gdy z naprzeciwka nadjeżdżał inny TIR, też zostałem zepchnięty dosłownie na końcówkę asfaltu. Od tego czasu denerwuję się widząc w lusterku ciężarówkę.
A to prawdziwy “burak” ten rusek, szczęście, że nic Wam nie stało się! Szkoda, że nie powiadomiliście zaraz po otrzęsieniu się policji, ponieważ były duże szansze, ze po opisie auta zatrzymaliby go. Możliwe, że był na “podwójnym gazie”, a jeśli nawet nie to kara i tak mu się należała. Krew człowieka zalewa, tym bardziej, że miał jeszcze dwa pasy do wyprzedzenia. I tak spotka go za to kara, ponieważ nic w przyrodzie nie ginie, tzn. złe uczynki wracają w dwójnasób. Dlatego lepiej jeździć drogami lokalnymi lub jeśli nie można inaczej zjeżdżać na pobocze. Pozdro.
Szczerze powiedziawszy potem nawet nie myślałem o wzywaniu policji, oni i tak wyszli by z założenia “że nic nikomu się nie stało to zbędnie nas wzywaliście” na całe szczęście nie stało się nam nic a skuter(biały) wygląda lepiej niż my.
szkoda słów na to bezprawie , jakiś koszmar , takich dupków tirowców kanali powinni zsyłać na syberię tyle , cieszę się że Wam - powiedzmy sobie że “nic” się nie stało
no nie. “i zaczynał trąbić, przyspieszyłem do ok. 65km/h ale nadal mu widocznie przeszkadzałem” Pajac jakiś, nie potrafił wyprzedzić że musiał trąbić? Rygbyman dobrze pisze- pewnie narąbany jechał
Ja kiedyś jechałem po Toruńskiej - trzy pasy i jeden dla autobusów. Ja jadę prawym (nie busem), a ten trąbi, że jak ja śmiem jechać tam gdzie i samochody! Polak był i miał rejestracje kieleckie (nie żebym coś miał do Kielc i ludzi stamtąd, mam w rejonie kielczan i są mili). A autobusy w tym miejscu trąbią jeśli jadę bliżej prawej strony prawego pasa dla samochodów. Albo ci debile, którzy widzą, że jedziesz, a i tak wyjeżdżają z podporządkowanej… I z reguły mają rejestrację WZ…