Ślicznie prezentuje się ten “Kumasek”. Także lubię stare sprzęty. One uczą pokory, podstaw działania silników i wszystkich podzespołów. Są doskonałą bazą do rozpoczęcia przygody z motoryzacją. Małym paradoksem jest to, że wiele obecnych części zamiennych do tych sprzętów pochodzi z Chin.
Od takiego sprzętu, w wieku 9 lat, zaczynałem swoją jednośladową przygodę
Bardzo przyjemny artykuł Sam mam zamiar zakupić komarka. Szczerzę, wolę wydać te 500 zł na komarka i go od remontować i na wszystko wydac ok. 1500 zł, niż kupić skuter chiński. Może i komarek jest bardziej awaryjny,ale przyjemność z jazdy na nim jest o niebo lepsza niż na ‘kosiarce chińskiej’ .
Ja osobiście posiadam 3 romety i incę, Incą jeżdżę na codzień a rometem raz na jakiś czas Tutaj można obejżeć moje machiny :http://motoalbum.pl/uzytkownik/4161/pojazdy Skuter kupismy w zeszłym roku a przez wcześniejsze lata poruszałem się rometem i powiem szczerze że nie żałuje . Niedługo wezmę się za gruntowne odrestaurowanie
Heh, Lipton ja też posiadam Incę, niestety aktualnie rozbitą A wczoraj wreszcie ruszyłem tyłek do garażu, założyłem zapłon, ustawiłem przerwę i Komar jakimś cudem odpalił od pierwszego Jednak kompletnie nie ma mocy - ledwo rusza na 1 biegu i jeszcze trzba pedałować co jest spowodowane masakrycznym luzie na klinie koła zamachowego Ale ważne że pali
Wyszedł z niego fajny komarek. Trochę przygód było. Tylko zastanawia mnie fakt jak kolega wrócił komarkiem ze stacji diagnostycznej byz dowodu rejestracyjnego ?
Normalnie Pozbierał to co zostało i przyjechał ciągnąc za końcówki urwanych linek
No to podziw dla niego Mi by się nie chciało przy urwanych linkach jechać.
Brawo kolego. Ostatnio na złomowisku we Wrocławiu kolega kupił sobie takie cuda i to na chodzie zapłacił 400zł więc już wiesz gdzie poszukać części. Podobnie się to ma do MZ ETZ i Jawy. Pełno części i sprawnych maszyn. Jak ktoś szuka namiary na sprawny motor MZ 250 to dam namiar.
komar, mój pierwszy pojazd z silnikiem w wieku 8 lat !