Informacja o dochładzaniu olejem pojawiała się we wcześniejszych informacjach prasowych, pytanie jednak, w którym miejscu ten motocykl ma chłodnicę oleju? Kolejna rzecz, że miał być dostępny ABS w przednim kole, ale na filmiku nie widać przewodu z czujnikiem przy tarczy. Chyba że to będzie pseudo-ABS rodem z niektórych chińskich skuterów. W bliźniaczym projekcie MASH 500 z Europy Zachodniej nie ma ani ABS, ani chłodzenia olejem. Wizualna różnica może dotyczy koloru i gumowej osłony na starterze nożnym. http://www.motorcyclesupermarket.com/images/bikes/images/10120.1421943534.Dakota-Red-1_1_large.jpg Tak w ogóle, czy prezentowane na targach modele to wersje przedsprzedażowe czy już po homologacji?
Obsługa targów Nie Wie ile Classic 400 i SCMB250, będą kosztować. Classic na zdjęciach robi wrażenie sporego motocykla, a w bliższym kontakcie jest mały jak na 400, a duży wózek go przytłacza, mało miejsca na stopę między wózkiem a motocyklem. Pozycja na motocyklu dużo słabsza niż na Yamaha SR400.
Ta niepewność ceny być może wynika z planowanego układu ABS, jeśli eksponowany model go nie posiada. Jeżeli homologację w tym (a nie w poprzednim) roku dostaną wszystkie wspomniane Romety pow. 125, to w każdym z nich będzie musiał się znaleźć układ ABS. Jeśli dostały w ubiegłym, to mogą zaczekać do 2017. Gabarytami (i wagą) Classic sprawia wrażenie, jakby jednak było mu trochę bliżej do 125-tki niż do 400/500. W ogólnym rozrachunku, porównując z Yamahą SR400 i Royalem Enfield podobno nie wypada źle i pozycje jeźdźców za bardzo się nie różnią. Ciekawe testy porównawcze MASH 500: http://www.motorradonline.de/vergleichstest/yamaha-sr-400-und-mash-five-hundred-im-test/632082 http://solomoto.es/1/comparativo-retro-mash-five-hundred-400-vs-royal-enfield-bullet-500-electra-vs-yamaha-sr-400
Evert możesz mieć rację, ale powiedzmy sobie wprost, jeśli już płace za bilet i idę na targi, a nie wystawę, to spodziewam się zobaczyć ofertę pojazdów, które mogę kupić praktycznie od zaraz. Siedziałem i na SR400 i na Classicu i pozycja się różni, z korzyścią dla Yamahy
Jas13, pod względem osiągów SR400 wypada gorzej od Classic 400. Ten ostatni ma przyspieszenie i prędkość bliżej Hysounga Exiv 250 lub YBR 250, natomiast Yamaha SR czy Royal Enfield mają przyspieszenie jak w samochodach osobowych (10 lub 11 sek do 100), a prędkość maks w granicach 130/140 km/h. Chyba że komuś na osiągach w ogóle nie zależy.
http://www.motocykl-online.pl/testy/Royal-Enfield-Continental-GT-i-Yamaha-SR-400,8229,1
Funkcjonalnie też nie lepiej, bo Classic ma bagażnik, a do SR i RY trzeba już dorabiać stelaże. Generalnie, tego rodzaju sprzęty są dla tych, którzy wiedzą, czego chcą i taki okaz im odpowiada. Podobnie jest na wyższej półce - z Kawasaki W800, Hondą CB1100, Triumphem Bonneville czy Moto Guzzi V7 - technicznie często prostsze, ale cenowo droższe od bardziej nowocześnie wyglądających modeli - za oldskulowy wygląd w końcu się płaci.
Yamaha SR 400 kosztuje +/- tyle, co MT-07, pomimo prostoty konstrukcji. Mogłaby być dużo tańsza, gdyby produkcja jej była bardziej masowa (17-19 tys. zł), ale to motocykl niszowy i stąd taki a nie inny koszt. Classic 400 jest zapewne dla tych, których nie stać lub którzy nie chcą przeznaczać tak dużej kwoty na klasycznie wyglądającą 400/500-tkę o słabych osiągach. Nawet pomimo jego wad dla miłośników tego rodzaju konstrukcji może być atrakcyjny, a jak jeszcze dodadzą mu ABS, to będzie dodatkowy argument za. W końcu w 2017 r. i do SR400 i do RY dojdzie ABS, to wywinduje ich cenę w górę o co najmniej 2 tys. zł., więc Classic będzie z nimi konkurował dobrą ceną i nie najgorszym wykonaniem. Opinie na temat Mash 500 są dobre, choć były przypadki błędnych map zapłonu w pierwszych modelach, gaśnięcia na niższych obrotach, co podobno zostało wyeliminowane. Zarówno Mash/Classic 400, jak i Royal Enfield mają zarówno elektryczny jak i nożny starter, natomiast SR ma tylko nożny. Jak zgaśnie silnik na dużym skrzyżowaniu, przy dużym natężeniu ruchu...
Przy okazji, nie ma żadnej chłodnicy oleju w Classic 400 - tylko chłodzenie powietrzem. A co do innych modeli powyżej 125, to zapewne producent walczy z homologacją i ABS-em. Teraz wiadomo, dlaczego np. Junak nie wprowadził nowych modeli pow. 125 do oferty, a EVO 300 wycofał - nowa norma, nowa wymogi techniczne i importerzy "chińczyków", którzy do tej pory z daleka trzymali się od tych rozwiązań, teraz mają problem. Hyosung też będzie musiał podołać temu wyzwaniu.