Opinie: Rieju Mius 20/30. Skuter do kontaktu

W życiu nie chcę elektrycznego skutera czy samochodu. Oto w tym chodzi że ma być silnik i ma być go słychać a nie takie dziwne coś elektryczne w którym wciska się gaz i cisza…

Super sprawa! Mnie się bardzo podoba i myślę, że dla kogoś na dojazd do pracy, szkoły, czy na zakupy byłby idealnym rozwiązaniem, zwłaszcza biorąc pod uwagę ceny paliw. Wrażenia z jazdy i “motyle w brzuchu” bezcenne :wink: Co do ekologii tego typu pojazdów, nie jest to takie w 100% jednoznaczne, ponieważ aby naładować baterie, potrzebny jest prąd z elektrowni nie koniecznie ekologicznych (elektrownie węglowe). Następne zagadnienie nieekologiczne, to utylizacja zużytych akumulatorów litowo jonowych i pozyskiwanie surowców do produkcji tych baterii, które występują w nielicznych miejscach na świecie, a najwięcej tam, gdzie prowadzone są długoletnie działania wojenne.

Eee, lipa w porównaniu z tym, co prezentują czołowi producenci. Może konkurować z nimi jedynie ceną. Wg mnie przyszłość mają przed sobą jedynie ogniwa elektryczne uzupełniane alkoholem. Mały zasięg, długie ładowanie - pojazd chyba faktycznie tylko dla dzieci lub drobnych osób dorosłych, jeżdżących do sklepu po 1 chlebek. Ps Nie można powiedzieć “nie wygląda to ładnie” zamiast “designersko”? Któryś raz już słyszę w testach skuterowo to słowo, pasujące do naszego języka jak świni siodło, a już na pewno w tym kontekście.

Szczerze to wolałbym Rometa elektrycznego: http://www.motors.romet.pl/pl/oferta/skutery/2012/art1864.html Dosiadałem go na wystawie motocykli i całkiem fajnie wrażenia.

Rieju a Romet to dwie inne bajki :wink: Rieju to Hiszpańska marka,która wie co robi wystawiając na rynek elektryczny skuter :wink:

a ile on kosztuje, bo nigdzie nie znalazłem ceny? jest to jakaś konkurencja dla spalinowych skuterów?