I właśnie dlatego sprzedaje skuter i nie wiem czy kupie 125-tke. Z roku ns rok z pogodą jest coraz gorzej. Coraz mniej przemierzam kilometrów i sezon przez to się skraca.Czy u nas nie może być jak np. w Grecji
Ale się z kolegi zrobił "francuski piesek" - deszczyk przeszkadza, wiaterek przeszkadza :):):)
Nie przesadzajmy. Jeśli nie ma lodu na jezdni i jest powyżej minus siedmiu to kilkadziesiąt kilometrów po mieście jestem w stanie zrobić. Marek Adastra jeździ nawet gdy jest poniżej minus dwudziestu. A po lodzie też da się śmigać na małych odcinkach.
Nie ma złej pogody. Są tylko źle ubrani jeźdźcy.
Raven napisał:
Ale się z kolegi zrobił "francuski piesek" - deszczyk przeszkadza, wiaterek przeszkadza :):):)
OoO od razu francuski piesek po prostu starość :(