“Osobną kwestią jest również sytuacja, kiedy dochodzi do zdarzenia drogowego. Brak wymaganych uprawnień do kierowania pociąga za sobą niemożność posiadania odpowiedniego ubezpieczenia, które w przypadku zaistnienia kolizji bądź wypadku drogowego stanowi niejednokrotnie jedyną możliwość dla osób poszkodowanych rekompensaty poniesionych szkód.” - Ta wypowiedź rozwaliła mnie… OC opłaca właściciel pojazdu, a nie kierowca. Właścicielem pojazdów są w większości osoby pełnoletnie, przeważnie rodzice, którzy mają już staż zniżkowy. WARTA I HDI ma nawet adnotację, że “pojazdem nie będzie kierowała osoba poniżej 25 roku życia” A osoba w tym granicznym wieku ma już przeważnie kategorie B, która oprócz studiów jest dokumentem dającym pozornie lepszą pracę i też uprawnia do jady skuterem. Druga rzecz to AM-ki są w części krajach UE. I Trzecia to tabor w WORD. W wielu ośrodkach są motorowery z manualną skrzynią, a nie jak większość młodzieży jeździ skuterkami na automatach i tu jest problem… Ponadto zgadzam się z posłem w sprawie miast egzaminacyjnych. To powinno być np w każdym mieście powiatowym. Wystarczy kupić dla WORD autobus wyposażyć go w stanowiska testowe i stworzyć mobilne centra egzaminowania:)A opłaty możda byłoby dokonać w starostwe lub w Ratuszu:) LwG!
…OC opłaca właściciel pojazdu, a nie kierowca. Właścicielem pojazdów są w większości osoby pełnoletnie, przeważnie rodzice, którzy mają już staż zniżkowy… Tak, tylko nie zauważasz jednej kwestii: co z tego że OC opłaca rodzic, skoro przy kolizji Policja wpisze “Kierujący nie posiadał uprawnień”? Tym samym ubezpieczyciel ZAŻĄDA OD KIERUJĄCEGO zwrotu wypłaconego odszkodowania. A czy zwróci to kierujący który spowodował kolizję czy jego rodzice na których było OC pojazdu - dla ubezpieczyciela to wszystko jedno - kasę trzeba zwrócić. Nie mając prawa jazdy - “nie masz” ważnego ubezpieczenia OC i bulisz sam.
Berg i jeszcze nie napisałeś o mandacie dla rodziców za udostępnienie pojazdu osobie bez uprawnień.
Faktycznie tylko poseł napisał “odpowiednie” a nie “ważne” to raz a do kolizji nie ma obowiązku wzywania policji, o ile strony są zgodne co do jej sprawstwa i wtedy można sie z rodzicem dogadać. I co z akceptacją dowodu w innych krajach? A jeżeli czterokołowce lekkie - quady podciągną pod kat. B to też będą psioczyć:) Ludziom nie dogodzisz:) A poza tym zgodnie z Kodeksem Cywilnym sprawca ma obowiązek naprawienia szkody niezależnie od ubezpieczenia, które i tak ma w nazwie odpowiedzialność cywilną, więc odszkodowanie masz “na waciki” i ubezpieczenie nie zamyka roszczeń poszkodowanego.
I jeszcze jedno jakąś wiedzę skuterzysta musi posiadać. To też - tak jak ja w 89 roku egzamin miałem teoretyczny tylko, ale miałem.
Powinno sie w szkołach uczyć przepisów prawa ruchu drogowego obligatoryjnie ja 25lat temu na zpt miałem 2 razy w tyg już nie pamiętam czy po 2 czy po 1godz przez 3lata ale to już moja pani od zpt tak stwierdziła że to się nam bardziej przyda jak guwniane zbijanie karmników:D
Też mialem - w ramach przedmiotu "mechanizacja rozlnictwa w szkole zawodowej:)
Warto dodać, że zgodnie z art. 7 ust. 1 b) dyrektywy nr 2006/126/WE dla prawa jazdy kat. AM wymagany jest tylko egzamin teoretyczny, natomiast egzamin praktyczny pozostaje w decyzji państwa członkowskiego UE. Dosłowne brzmienie przepisu jest następujące: “Prawa jazdy są wydawane tylko tym kandydatom, którzy (…) zdali tylko egzamin teoretyczny na prawo jazdy kategorii AM; państwa członkowskie mogą wymagać, aby kandydaci ubiegający się o uprawnienia tej kategorii zdali egzamin umiejętności i zachowania na drodze oraz przeszli badanie lekarskie.” Powyższe oznacza, że szkolenie, a nawet wymogi egzaminacyjne, jakie obowiązywały do niedawna na kartę motorowerową, spokojnie mogłyby zostać bez większych zmian przeniesione do AM. Ewentualnie egzamin teoretyczny musiałby być obowiązkowo zdawany w WORD. Pozwoliłoby to ograniczyć koszty zdobycia tego rodzaju uprawnień. U nas jednak wybrano wariant ostrzejszy. Dobrze, że chociaż skorzystano z możliwości obniżenia wieku do 14 lat.
Evert napisał:
U nas jednak wybrano wariant ostrzejszy. Dobrze, że chociaż skorzystano z możliwości obniżenia wieku do 14 lat.
Nie ostrzejszy a bardziej opłacalny:)
I dlatego Państwo kwitnie, a ludziom żyje się dostatnio :-)
Z poniższej odpowiedzi strony rządowej na interpelację posła W. Sługockiego wynika, że ministerstwo dostrzega problem i planuje zmiany, których elementem będzie powrót do części rozwiązań z karty motorowerowej. Z tym że to znów oznacza kolejne zmiany w przepisach i przejście kolejnej długiej drogi ustawodawczej. http://orka.sejm.gov.pl/izo7.nsf/www1/i30052o0/$File/i30052o0.pdf