wygląda obłędnie Chętnie bym się przejechał kiedyś takim max’em.
Skuter jest sliczny, ale tak spora masa na tak mala pojemnosc to nieporozumienie! Male 50tki po malym tuningu bede o wiele szybsze.
24tyś za 125-tkę to nieporozumienie! za podobną kwotę można kupić Malaguti Spidermax GT 500.
No chyba kogoś popier*oliło… 24 tyś za 125 ccm ?! Co to ma być… Wiadomo, płaci się za głupi znaczek no ale bez przesady… Chyba bym musiał na łeb upaść żeby kupić za taką kwotę ów skuter.Może i łdny jest, ale cena jest z Merkurego albo i Słońca. Już bym wolał kupić porządną, używaną, Suzuki GSX-R 750 lub GSX600-F.
Co Wy macie z tym “tyś”??? To skrót od czego? Od tyŚąca? Sxzlag mnie trafia, jak widzę te skróty typu: oś., tyś., itp. Jak się mieszka na drogim oŚedlu nad jeŹorem, zarabia się kilkanaście tyŚęcy na mieŚąc, to można sobie pozwolić na skuter za 24 tys. zł.
a co Ty profesor językoznawstwa że się tak czepiasz ? tak, tyś to skrót od tysięcy. Jak się nie podoba to nie czytaj i po kłopocie.
Uważasz, że trzeba być profesorem językoznawstwa, żeby ogarniać podstawy języka polskiego? No to gratuluję… Może się cofnij do podstawówki, być może nie jest jeszcze za późno?
rymcymcym ma rację i mnie też denerwuje jak popełnia się ten błachy błąd tym bardziej, że przeglądarka poprawia takie błędy. Zatem tys. i drugi błąd 24 tys. zł to 24 000 zł, a nie jak nie którzy piszą 24 000 tys. zł bo to już 24 mln zł czyli 24 000 000 zł.
Zawsze, jak widzę jakieś ogłoszenie, w którym jest napisane coś w tym typie: “samochód z małym przebiegiem-15 000 tys. km”, to pytam, jak to jest, że auto w ciągu roku przejechało 15 mln kilometrów. A dziwiło mnie w podstawówce, po co nauczyciele z uporem maniaka zmuszali wręcz dzieci do pisania liczb słownie i w zapisie liczbowym;-) A wyraz “niektórzy” piszemy razem:-)
morze maż racje, rze to najwyszszy czas na pofrut do podstafufki. Gdyby się dało to bym skorzystał z takiej możliwości. A tak na serio to masz rację, popełniłem błąd pisząc “tyś.” zamiast “tys.” Postaram się na drugi raz uważać i nie pisać bezsensownych wpisów.
Ale Piaggio X10 jest fajny, chociaż nie jest tani. W ogóle maxiskutery bardzo mi się podobają, jednak uparłem się i prawa jazdy na motocykl robił nie będę, dlatego pozostaje mi tylko “maxiskuter” o poj. 50 ccm:-)
Czytałem dzisiaj jakiś artykuł ,że Piaggio i Typhoon mają ostatnie swoje dni…, że już po nich. Za to z bmw i nowym pomysłem chińczyków tez ma być podobnie. Ale tak piszą w portalach, więc…wszystko może wyjść inaczej. Póki co jeżdżę tmax em i nie narzekam. Zobaczymy, co przyszłość przyniesie.
Ciekawi mnie to,gdzie mogłabym sprzedać i kupić maxi skuter coą a la ten z artykułu? Jak myślicie? Opłaca się?