Jaki kraj tacy funkcjonariusze policji…
a mówią że czasy nieumiejących liczyć milicjantów mineła a tu proszę. niestety mandat przyjęty więc chyba po fakcie. w moim Yamaha X-max 125i jest 0,068kW/kg a moc 10,40kW czyli wszystko w normie
Ja tam z matematyki nigdy orłem nie byłem ale według mnie twój skuter ma moc 14,63 KM czyli troszkę brakuje do 15 KM, zjadł cię stres i dałeś się załadować w h…a
ale debile z tych policjantów- to po primo, ale Wy chłopaki też się nie popisaliście.
tak apropos x-max 125 to też go mam tylko businessa:-) Fajny skuterek, pozdro
“Funkcjonariusz stwierdził, że wykroczeń nie zauważył i standardowo jak to bywa przy kontroli dmuchałem w tzw. „balonik”. Trzeźwy orzekł.” Oj… To jaki był powód zatrzymania? Bo ot tak sobie to nie wolno im zatrzymywać. Musi być uzasadnione podejrzenie popełnienia wykroczenia czy przestępstwa. “Rutynowa kontrola” nie istnieje w prawie naszego kraju. I dobrze o tym pamiętać, to może nie będzie ‘akcji trzeźwość’ lub nagonki na kogoś tam. I trzeba było poprosić o protokół z badania trzeźwości. A zostałeś w ogóle poinformowany, że masz prawo takiego protokołu zażądać? Pewnie nie. Więc spokojnie możesz złożyć skargę do komendanta. No i nie trzeba przyjmować mandatu jak masz wątpliwości. Dużo trudniej jest anulować wystawiony mandat niż obronić się przed sądem.
Nie rozumiem, po co redaktor proponuje homologację wozić na stałe ze sobą? Przecież cała informacja o stosunku mocy do ciężaru jest podana w dowodzie, dowód jest wydany na podstawie homologacji. W dowodzie w rubryce P.2 jest podana moc w kW oraz w Q wartość mocy do ciężaru kW/kg. Jeśli policja nie umie obliczać to tej problem. Nie rozumiem dlaczego kolega przyjął mandat mógł odmówić i wtedy sprawa jest kierowana do sądu? Przepraszam za ortografie, ale nie jestem polakiem.
Jak wynika z publikacji policjant nie do końca chyba orientował sie co liczy bo jeżeli wyszło mu 15 z grosikiem to policzył stosunek masy do mocy a nie mocy do masy ( i jak widać z listu autor też tego nie rozróżnia)tak jak jest w ustawie. Jest to ewidentnie bezprawne i można to kwestionować i przy okazji… douczyc policjanta. Kolega który przyjał mandat zachował sie jak ostatnie “cielę prowadzone na rzeź” i sam nie miał pojecia jakie warunki miał spełniać jego sprzęt, w przeciwnym wypadku mógł zapytać policjanta jak on to wyliczył i wykryć pomyłkę. Warto zapamietać, że obowiązkowym parametrem technicznym dla motocykli jest STOSUNEK MOCY DO MASY, a nie odwrotnie.
Oczywista, oczywistość w swojej oczywistości jest taka, że rubryka „Q” podaje stosunek mocy do masy a to oczywiście nie podlega dyskusji. W tym przypadku było inaczej. Aparat władzy postanowił sam się wykazać umiejętnościami matematycznymi, ponieważ „…dopatrzył się pewnych nieścisłości w dowodzie rejestracyjnym” – tak jest napisane. „sam nie miał pojecia jakie warunki miał spełniać jego sprzęt,” – wiedział ! Wszelkie dane z ustawy, „Art. 1. W ustawie z dnia 5 stycznia 2011 r. o kierujących pojazdami (Dz. U. z 2014 r. poz. 600) wprowadza się następujące zmiany: 1) w art. 6: (…) 4) prawo jazdy kategorii B uprawnia do kierowania motocyklem o pojemności skokowej silnika nieprzekraczającej 125 cm3, mocy nieprzekraczającej 11 kW i stosunku mocy do masy własnej nieprzekraczającym 0,1 kW/kg pod warunkiem, że osoba posiada prawo jazdy kategorii B od co najmniej 3 lat.(…)” są zapisane w dowodzie rejestracyjnym tego motocykla, więc nie ma podstaw, aby twierdzić, że „nie miał pojęcia”. Ale, ale – jak Policjant dopatruje się „pewnych nieścisłości w dowodzie rejestracyjnym” to zaczyna się atmosfera zagęszczać. Podobno anomalie się zdarzają i zawsze wywierają wpływ na otoczenie. „cielę prowadzone na rzeź” mogło ulec takim wpływom ewentualnie kilka drastycznych fotografii mogło pogorszyć stan emocjonalny kierowcy. Psychiatrzy na taki stan, mają swoje określenie. Dygresyjka na temat stanów psychicznych – Kiedyś padło pojęcie „pomroczność jasna”. Ludziom w takich stanach darowano większe przewinienia a tu wytyka się brak trzeźwości umysłu i nie odmówienie przyjęcia mandatu. Wierzę, że fotografie, iście z horroru potrafią wyprowadzić z równowagi i w znacznym stopniu wpłynąć na trzeźwe myślenie. Wracając do tematu. Poza tym nie ma pełnego przebiegu z trwania kontroli i pełnego, dosłownego zapisu z konwersacji ‘ukaranego’ i Policjanta. Może dopytywał, może dyskutował, może targował, może się uśmiechał, prosił. Może nawet nie padło pytanie o przyjęcie mandatu – tak też mogło być. Czekajmy na rozstrzygnięcie sprawy a tą zajmie się sąd.
pawwin jak mogę z tobą skontaktować się, bo też chcę kupić x-max 125 i mam kilka pytań odnośnie tego skutera.
Jeżeli kolega Nimda pisał ten list do redakcji to cytuję
"Funkcjonariusz o nazwisku Siedlecki, dopatrzył się pewnych nieścisłości w dowodzie rejestracyjnym mojego 15 konnego rumaka (Piaggio X9 z 2007). A mianowicie stosunek masy do mocy itd., itp."
Więc dla kolegi wtedy nie było to oczywiste, albo wykazał się pewna niedbałością o szczegóły w liście mogące wskazywać na jego brak wiedzy.
Wiedząc też że waga 125-tki jest zazwyczaj 10 razy wieksza od jej mocy , to juz wynik 1 wskazuje że coś jest nie tak a 15 to juz kompletna bzdura.
BTW Zwróce jeszcze uwagę żeby czytać to co sie napisało
"Oczywista, oczywistość w swojej oczywistości jest taka, że rubryka „Q” podaje stosunek mocy do masy a to oczywiście nie podlega dyskusji. W tym przypadku było inaczej. "
Z takiej konstrukcji wypowiedzi wynika że w dow. rejestracyjnym było jednak coś nie tak.
nimda napisał:
Czekajmy na rozstrzygnięcie sprawy a tą zajmie się sąd.
Trzymam kciuki i nie zapomnij wspomnieć o tych nieprzespanych nocach i uszczerbku na zdrowiu psychicznym z powodu obejżanych zdjęć (zakładając że zostałes do tego zmuszony bez pytania) :)
Ja mam piaggio x9 125 i rubryce Q czyli stosunek mocy do ciężaru(w KW/kg) wpisane 0,0579 kw/kg i co tu kombinować?
loginiak napisał:
Ja mam piaggio x9 125 i rubryce Q czyli stosunek mocy do ciężaru(w KW/kg) wpisane 0,0579 kw/kg i co tu kombinować?
Masy chłopie, masy. Cieżar to siła, jest w niutonach i jest to masa razy przyspieszenie