ta forma jest OK
chyba sie więcej dowiedziałem niż z innych testów.
Przekazanie sporej porcji wiedzy w bardzo przystępnej formie.
Chcecie nam powiedzieć, że ten test
http://www.skuterowo.com/peugeot-metropolis-400-eksperymentalne-wideo
bardziej się Wam podoba, niż np. taki?
http://www.skuterowo.com/honda-vision-50-nowa-wizja-hondy/
podstawowe pytanie - jak to jest rejestrowane? Trójkołowiec lekki? Samochód? Motocykl?
ja bym tak powiedział.
poprzedni sensowny test to był chyba ten z Quantum R. A reszta tych testów to po prostu prezntacje i skąpa garść jakichś detali.
Wyglada jak fajna zabaweczka/ gadżet. Za ceene 38 kaflli to można w salonie kupić mpotocykl pojemnosci ok 800 ccm z kołami 17 cali a nie 13 - bo ten tak wygląda. Swoja drogą ciekawe jak na koleinach sie zachowuje
Niestety wyłącznie na kategorię A. W sumie się nie dziwię. Wbrew pozorom na tym też można zaliczyć szlifa.izdebski12 napisał:
podstawowe pytanie - jak to jest rejestrowane? Trójkołowiec lekki? Samochód? Motocykl?
Bardziej mi się podoba ta forma - subiektywna, niedoskonała technicznie, ale autentyczna. Do pełni szczęścia brakuje opinii o spalaniu i wrażeniach z jazdy z pasażerem. A co do pedału hamulca - z tego co wiem, dzięki niemu takie pojazdy można prowadzić na Zachodzie mając tylko kat. B.
No no… ;p ten test był jednych z najlepszych szczerze ci powiem ;p Reszta też jest dobra ale ten jakoś najbardziej wpadł mi do gustu ;).
Mi też bardziej odpowiada taki rodzaj prezentacji - pojazd pokazany w ogóle i szczególe (a nie tylko artystyczne ujęcia napisów na stacyjce czy ułożenia diod w kierunkowskazie), omówione najważniejsze cechy pojazdu… Brakuje tylko pokazania jak jeździ, nawet stojąc obok niego jak rusza, zatrzymuje się (chętnie zobaczyłbym jak w praktyce wygląda hamowanie tym cudem).
Na zachodzi Piaggio wprowadziło wersję MP3 na kat. B, chodziło tam o zwiększony rozstaw przednich kół, żeby spełnić wymogi. Taką ciekawostkę kiedyś wyczytałem, na Burgmanii bodajże.
Jesli mogę coś doradzic to przy tego typu testach można aby wprowadzić jakiś ład i stały schemat oceny i w obrobionym materiale wyświetlać tytuł działu. Np po kolei silnik, napęd, bezpieczenstwo, ergonomia, spalanie, wrażenia z jazdy. Bo tak to nie jest test tylko luźna gadka 2ch gości, obaj wydają się zaskoczeni i odkrywają sprzęt dopiero na wizji. Powinno być tak że już wiecie czy to jest kontrolka ciśnienia w kołach czy jednak licznik ile kół jeszcze zostało w pojeździe. Wiem ze dostajrecie sprzęt od dilera i macie go zareklamowac, spoko, prawa rynku ale na Boga znajdzcie czasem jakieś wady. Bo każdy ma jakieś. Taki test zadowoli mało wymagajacego odbiorce, bez urazy. Taki odbiorca nie ma zwykle jednak 40 kafli na takie cudo. Gdyby test zrobić bardziej profesjonalnie, tak by dziadek z brodą w kryzysie wieku średniego też ten test obejrzał. Określenie że fajny sprzęt to nie test. Potrzeba konkretow.