Opinie: Ozone Duke: Tanio, a dobrze?

Zastanawiałem się nad tą kurtką, w końcu postawiłem na Ozone Drift. Wczoraj zamówiłem, może już jutro ją potestuję.

Mam tą kurtkę i z nie wszystkimi punktami recenzji się zgadzam. MINUSY 1) kurtka przy mocnym deszczu przemaka na wewnętrznej stronie przy zgięciach łokci 2) wentylacja super nie działa, ale rozsunięcie zamka w gorące dni daje dużą ulgę 3) zatrzaski regulacyjne mam non stop odpięte (odpinają się przy zakładaniu plecaka 4) kieszenie zewnętrzne (a dokładniej zamki) są strasznie ciężkie do obsługi w rękawicach (malutkie suwaczki) 5) obszycie kołnierzyka tkaniną nic nie daje, mnie nadal uwiera… 6) obszycie mankietów po sezonie trzeba było poprawiać bo się rozpruło 7) jak dla mnie trochę przykrótkawe rękawy w stosunki do kroju na tors i długości kurtki do pasa (miałem do wyboru albo taki wariant albo pasujące rękawy i baloniasta reszta) PLUSY 1) naprawę dobrze uszyta, po szlifie z 60km/h ma lekkie wytarcie materiału na barku i przedramieniu (resztę przejął plecak i spodnie) 2) za tą cenę chyba jedyny wybór 3) w zimne dni ciepła (nawet bez podpinki)

Niestety Ozone to najnizsza polka,wiemy cos o tym bo moja ma kask tej firmy. Dokladajac troche mozna kupic duzo lepsze kurtki.

Mam kupioną jako nową Ozone Street i jakąś RST z lumpeksu - i stwierdzam, że nie ma czego porównywać. Jeśli za 200 zł uda Wam się dorwać kurtkę wartą normalnie 500, jak ta RST, to dopiero będą najlepiej wydane skuterowe pieniądze w Waszym życiu.

Zgadzam się z Majkerem. Szukałem jakiejś kurtki w miarę dobrej i w normalnej cenie, i praktycznie nic nie znalazłem. Oczywiście wybór jest ogromny, ale nie chciałem wydawać zbyt dużo pieniędzy i trafiłem w szmateksie kurtkę IXS’a z Gore-Texem za 70 zł. Szkoda tylko, że jest ona bez podpinki, ale jak założę Windstoppera pod spód, powinienem przeżyć, gdy będzie naprawdę zimno.

Ciekaw jestem testów kurtek tekstylnych Retbike i mttr :slight_smile:

czy ma toto wypinaną membranę? bo jak nie to moim zdaniem nie warto patrzeć na taką kurtkę, chyba, że ktoś lubi latem pływać we własnym pocie,

Ja dzisiaj miałem pierwszą glebę;/ Jechałem na kąpielisko- oczywiście kąpielówki do kolan, krótki rękawek, brak rękawic i klapeczki. Na szczęście tylko mała rana na łokciu- coś jak przy wywrotce przy grze w piłkę na asfalcie, teraz będę dmuchał na zimno i jeździł pełniej ubrany.

a po co mi skuter czytaj zawali droga jak mam samochod.

mARIUSZ JUŻ CI KIEDYŚ PISAŁEM PRZYGŁUPIE ŻE JAK NIE MASZ NIC DO POWIEDZENIA to się nie udzielaj.