i tak nadal niebędziemy wiedzieli, co zrobić przed zieloną strzałką, do czego służy kierunkowskaz i jak zaparkować, by obok nas zmieścił się jeszcze jeden pojazd… na przykład pod blokiem.
W obecnym systemie szkolenia można było się nauczyć jeździć jeżeli się tego chciało ale zdało by się w końcu i bez tego. Jestem coraz bardziej przekonany, że w tym nowym systemie będzie TRZEBA się nauczyć aby zdać. To będzie raczej sukces, pod warunkiem, że pytania nie będą w stylu tych obecnych (trzeba 10 razy przeczytać, zastanowić się co autor miał na myśli i dopiero odpowiadać). Jeżeli więcej osób będzie się odbijało od teorii, to możliwe, że wreszcie na egzamin praktyczny nie będzie trzeba czekać miesiącami Niestety problem mogą mieć ludzie czytający wolno/szybko a na dodatek niedokładnie (a jest ich sporo).