Hehehe fajne dużo jest ich na naszych drogach … NIESTETY …
Widujemy, zaciskamy zęby, robimy głęboki wdech i jedziemy dalej Ostatnio w czasie kursu na kat. A taki wdech uratował mnie i pewnego “pierdołę” przed poważniejszym wypadkiem. Jechałem sobie przepisową prędkością przez miasto, gdy drogę zablokował mi wlokący się rowerzysta (po prawej miał drogę dla rowerów). Kusiło mnie, aby go wyprzedzić, ale biorąc sytuację na chłodno stwierdziłem, że tym manewrem zmusił bym do wyprzedzania mojego instruktora (a była ciągła linia), który jechał za mną, więc zwolniłem i ciągnąłem się za “pierdołą”. Nie minęło kilka sekund od mojej decyzji o nie wyprzedzaniu, gdy rowerzysta stracił równowagę na jedynej nierówności drogi w promieniu 100 jak nie więcej metrów i wyglebił się centralnie przede mną, na środku pasa ruchu. Gdybym zdecydował się go wyprzedzać, to potrącił bym go ja motocyklem, albo co gorsza instruktor autem. To kto dla równowagi napisze tekst o Macho drogowych? ------------------------------------------------ Uwaga na poranne mgły! Dzisiaj rano jechałem samochodem w kilka miejsc i 2 razy prawie bym wymusił pierwszeństwo, bo samochody “pojawiały” mi się przed oczami w ostatniej chwili, mimo, że ta mgła nie była jakaś specjalnie gęsta (chyba właśnie przekonanie o względnie dobrych warunkach mnie zwiodło). Nie bądźcie pierdołami, ale pamiętajcie też, że jazda drogą publiczną to nie Nascar albo Moto GP, po nich każdy ma prawo się poruszać, nawet pierdoła Morał z tego taki, że inni kierowcy mogą zasugerować się niewielkim zamgleniem podobnie jak ja dzisiaj i z większym prawdopodobieństwem przegapić zbliżający się jednoślad. Miejcie na to wzgląd. PS. Leszku, chyba nieźle musiał Cię ktoś ostatnio wkurzyć na drodze
Często widuję takie pierdoły. Najczęściej dziadka na Bassie. Raz jechał 79-ką jakieś 30 km/h z włączonym cały czas lewym kierunkowskazem. Zrobił się za nim niezły korek, puszki trąbiły a kierowcy pokazywali wymowne gesty.
Niech żyją pierdoły !!!
Artykuł mocno nacechowany negatywnymi emocjami… O co w nim chodzi?
pewno mu jakaś pierdoła drogę zajechała i teraz obsmarowywuje
Dawid ten artykuł mówi o “każdym” użytkowniku dwóch kółek
Czemu ma to służyć? Nie widzę powodu aby pisać taką głupotę. Czasem jesteśmy zmęczeni i nie przeciśniemy się z lenistwa a tak fatalnie staniemy że nie przepuścimy tego z tyłu ,czy to ma oznaczać że jesteśmy pierdołami? Powiem tylko ,że jeżeli jesteśmy na motorowerze to już jesteśmy pierdołami. Kto pytam przy zdrowych zmysłach jedzie 45km/h gdzie auta w mieście pędzą minimum 70km/h. dowolna zmiana pasa przed skrzyżowaniem zawsze musi być sporo wcześniej ponieważ tuż przed się nie da. I tak dalej. Tylko chorzy ludzie ograniczyli motorower i nadali mu prędkość max a nie dali w przepisach pierwszeństwa zmiany pasa ruchu przed wszystkimi pojazdami i na dowolny pas ruchu. I proszę nie czepiajcie się starych grubych ludzi–kiedyś sami tacy będziecie. Osobiście jestem pełen podziwu widząc takich odważnych staruszków lub co ostatnio widziałem ,bardzo sprawne starsze Panie. I nie kamikadze tylko zupełnie normalni użytkownicy dróg. Pozdrawiam.
Czemu miał służyć ten artykuł to nie wiem nawet po przeczytaniu go parę razy. Tak samo mogę powiedzieć “pierdoła” o każdym który jedzie wolniej ode mnie na skuterze i taka sama będzie to głupota jak i to że każdy na skuterze czy motorze musi się przeciskać między samochodami “BARDZO CZĘSTO” NIE ZWRACAJĄC UWAGI NA LINIE CIĄGŁĄ i często stając się zagrożeniem dla innych. Są ludzie którzy jeżdżą na jednośladach dla przyjemności i wychodzą do pracy (szkoły) wcześniej nie na styk w celu aby nie spieszyć się. A co do ludzi starszych NAWET NIE BĘDZIESZ WIEDZIAŁ AUTORZE KIEDY KTOŚ POWIE DO CIEBIE SPADAJ DZIADKU. Zalecam więcej samokrytyki (ja już mam to za sobą) i wszystkie bule przejdą. Pozdrawiam
liczy się bezpieczeństwo, a to że ktoś o to dba, to wcale nie znaczy, że pierdoła.
A ja mam inną regułkę “przygłup” przygłupów jest zdecydowanie więcej jak rozpoznać przygłupa? to proste wyjący silnik pochylona sylwetka mknący 45km/h i wbijający się między samochody na skrzyżowaniu stojące na czerwonym świetle , które to po zapaleniu się zielonego zmuszone są owego przygłupa znów wyprzedzać. często można spotkać przygłupów ścigających się na swych wspaniałych rumakach po osiedlowych drogach i chodnikach niczym po torach wyścigowych wyprzedzających dzieci na rowerkach to z lewej to z prawej strony. Oto obraz przygłupa. żeby nie pomylono mnie z pierdołą przez przygłupów dodam że moją przygodę z dwoma kółkami zacząłem 26 lat temu
Czyli według tego artykułu pierdoła to także ten, który ma skuter na dotarciu i niepotrzebnie go nie piłuje a w dodatku zaczął swoją przygodę z motoryzacją zupełnie niedawno i ma na tyle rozsądku, że trafnie ocenia swoje niewielkie umiejętności i brak doświadczenie, szanując swoje życie ponad wszystko? To ja wolę takie rozsądne pierdoły.