Leśny Ludku - na drogach dojazdowych do OS rajdówki WRC obowiązują takie same przepisy jak inne samochody na drodze publicznej (z lekkim przymknięciem oka na hałas). Dopiero na OS wolno im wypadać z trasy. Tutaj nie wiemy czy to było na zamkniętej trasie wyścigu czy na którejś z pobocznych a obsługujący postanowił ^odskoczyć^ na bok. Ponieważ samochód policyjny stoi w poprzek drogi to raczej ją blokuje żeby kretyn jakiś w kolarzy nią nie wjechał - ale raczej nie stoi na trasie peletonu bo by go też blokował. Wiec twoje wywody nie mają sensu. To była normalna droga publiczna.