Za 500,- chyba w 1997 roku kupiłem 126p w wersji 600ccm z roku 1977 od starszego pana, który nim podróżował chyba głównie do warsztatu na przegląd - jakiś miał śmieszny przebieg w rodzaju kilkunastu tysięcy km. Po zrobieniu przeglądu ^zerowego^ (oleje, filtry, smarowanie zwrotnic, zmiana wycieraczek) maluch przelatał dzielnie 2 lata.