Ale jeszcze kilka pod ich szyldem w Warszawie mamy Na razie chyba tylko tymi dużymi się zajęli.
No niestety na tych co jeszcze są pojawiły się ulotki, że ich dni są policzone:( Nie wiem po co załatwiałem sobie kartę Neste ID dwa tygodnie temu…
A ja tankuję benzynkę niezmiennie od kilku miesięcy po....3,95zł! Niezależnie od aktualnej ceny benzyny, ona zawsze mnie kosztuje tylko 3,95zł!
Niedowiarków odsyłam do:
getinbank.pl :-)
Nie ciesz sie :-P
" Po pierwsze – cena paliwa, od której dostaniemy zwrot to nie cena jaką zapłacimy
na stacji, a średnia cena paliwa ustalana przez bank – na szczęście na podstawie
danych Polskiej Izby Paliw Płynnych. Oznacza to, że nieważne gdzie będziemy tankować
– zwrot za litr paliwa w danym miesiącu otrzymamy dokładnie taki sam jak każdy inni
klient banku. Co więcej, jeśli różnica ta przekroczy 2 PLN bank nie zwróci nam nic
więcej. Aktualnie (na szczęście) do takiej sytuacji daleko.
Na koniec jeszcze jedno ograniczenie – maksymalny, miesięczny zwrot obejmuje 30
litrów paliwa. Innymi słowy zyskamy co miesiąc nie więcej niż 60 PLN. Aktualnie,
przy różnicy między ceną za litr Getin Banku, a średnią ceną na stacjach paliw,
zarobimy około 1.5 * 30 = 45 PLN miesięcznie."
Tania benzyna na Neste? Tańsza o kilka groszy. Szału nie ma. Ja tankuję ok. 60 litrów benzyny miesięcznie więc różnica wynosi maksymalnie 6 zł miesięcznie. Nie odczuwam tego.
Wybierałem zawsze Neste dlatego, że mogłem zapłacić kartą bez obawy, że zatankuję, a tu nie wejdzie i inne takie jazdy... I mam (jeszcze) pod pracą tę stację. Minusem jest tylko to, że nie można tankować do pełna. A kartę Neste ID też posiadam.
Te stacje Neste to była porażka.
Niby samoobsługowa więc niby powinno być taniej a tak na prawdę różnie bywało (trafiały się ceny wyższe niż na sąsiednim CPN-ie). Tak jak KISIU pisał “szału nie było” to i klientów brak.
Kiedyś Neste było tanie. Dla mnie wygodna była jedynie faktura zbiorcza na koniec miesiąca. Dużo tańsze są stacje przymarketowe i niektóre 123 Statoila.
Karty Neste ID były beznadziejne. Średnio raz na dwa miesiące musiałem wymieniać kartę bo stawała się nieczytelna a w razie takiej awarii zwykle brakowało papieru by wydrukować potwierdzenie czyli żegnaj fakturko :-/ Jedyny plus że mogłem wymienić kartę od ręki w siedzibie bo mieszkam niedaleko.
Jeżeli chcecie tanio to stacja przy Cash & Carry Makro - nie dość że ceny niższe o 10 gr od sąsiedniego Shella, to jeszcze, jeżeli ma się złotą kartę ( ja mam ) to dodatkowe 9 gr na litrze . A 20 gr na lirze to nie mało .
Dlaczego niby Neste to porażka? Pieniądze ci kiedyś wcięło, Paweł? Ja tankowałem na tych stacjach wszystkie swoje samochody i obecnie skuter i nie narzekam. Czasem tylko trochę wody w gaźniku było ale korzystałem też z innych stacji w międzyczasie.
Ja stacje przymarketowe i 123 unikam jak ognia. To jest właśnie porażka. Wyższe spalanie, zasyfione paliwo. Nawet niech bedzie 30 groszy tańsze niż gdzie indziej to tam nie pojadę, bo już miałem kiedyś problemy z nimi. I nie tylko ja. Szef się kiedyś połaszczył na tańszą benzynę przy Tesco na Górczewskiej to po dwóch tankowaniach wydał 400 zł na czyszczenie układu paliwowego i wtrysków w Seacie.
OstRy - ja i moja żona mamy konta w Getinie i w sumie limit 60L paliwka. W tym miesiącu mieliśmy zwrot 2x44zł na konto. Cały limit idzie do mojego Bandziora (bo na ON mam super promocje od wielu lat - 3zł za litr...i to z BP :-), ale bywa i tak że czasami i to nie starcza :-) Twoja CBR-ka też ma chyba duże pragnienie, prawda? Czasami w wekeend jak mnie coś najdzie, to śmigam tak długo, że mi się rezerwa zapali - tak czasami odreagowuje cały tydzień pracy :-)
Nooo cebra ma pragnienie maa :-P Jak masz 2 takie karty to juz idzie :) ale marzeniem bylo by miec ją bez limitu zatankowanego paliwa :)
albo jeszcze lepiej niech 3.95 to maxymalna cena paliwa na stacji :) oj to by sie wtedy dzialo
na część stacji przymarketowych nie ma co narzekać , ale trzeba wybierać markety godne zaufania - nie tesco czy 123 .......... makro jest zaliczane do grupy C&C czyli nie hurtownia i nie market - coś pomiędzy , a co do ich paliwa to nie ma co narzekać - średnie spalanie w sharanie 2005 1.9 tdi utrzymuje sie na poziomie 6,8 l / 100 km przy ostrej jeździe , więc wynik jest niczego sobie. Do 7 diesli lejemy paliwo z tej stacji i żaden nie miał problemów z wtryskami , czy pompą , czy ogólnie całym układem paliwowym . co do benzyny nie testowałem, ale nikt się nie skarzył .....
OstRy - zaglądasz czasami na Chudów w czwarki? Może byśmy się kiedyś tam spotkali i potem karnęli po Śląsku? Trochę przewietrzyć maszyny na DTŚ-ce albo A4?
Ja niedługo wybieram się z kumplami w Kotlinę Kłodzką i w Karkonosze... Trasa 100 winkli - trzeba ją obowiązkowo zaliczyć :-)
Benek jasne trzeba przegonic troszke motorki :) Ino narazie mom krizis z paliwem i wiecej niz rezerwa moto nie widzi ;/