Opinie: Kiedy i jak używać kierunkowskazów na rondzie?

Przepisy przepisami, a życie swoje.
Przykład 1.
Na egzaminie na prawko (Warszawa) dojeżdżając do skrzyżowania o ruchu okrężnym (rondo) i skręcając na nim w lewo lepiej kierunek włączyć - brak kierunku grozi oblaniem egzaminu. Ale tylko przy skręcaniu w lewo na tym skrzyżowaniu, nie przy skręcie w prawo ani jeździe na wprost.
Przykład 2.
Jadąc jednośladem, dla swojego bezpieczeństwa lepiej kierunek wrzucić przy skręcie w lewo. Przetestowałem i zaobserwowałem taką zależność - skręcam na rondzie w lewo z kierunkiem, samochody z prawej czekają. Skręcam w lewo bez kierunku spora większość wymusza pierwszeństwo wjeżdżając przede mnie. Nie wiem czy to ma związek akurat z kierunkiem jazdy czy kierunkiem samym w sobie, bo mu mruga i lepiej widzi. A że oni wszyscy ślepi to kto wie :)

na rondzie jeździsz w kółko i niczym nie migasz chyba że potrzebujesz zmienić pas. Z ronda w polsce można zjechać tylko w prawo wiec miganie tam kierunkiem w lewo przed wjechaniem na nie to jakiś abstrakt.
A jeżeli rondo ma 5-6 zjazdów to który jest ten w lewo? 3 czy dopiero 4?..itd. Kompletna bzdura.
W lewo miga sie wtedy jak chcesz wjechać zewnętrznego pasa ronda na któryś wewnętrzny a prawym kiedy zjeżdżamy na zewnętrzny lub zjeżdżamy z ronda.
Bo to jest rondo a nie skrzyżowanie ulic z pierwszeństwem z prawej. Jeżeli ktoś nie rozumie co to jest rondo to jest to zestaw skrzyżowań gdzie prawie zawsze droga na rondzie jest drogą główną a wlotówki mają "ustąp pierwszeństwa przejazdu".
Skoro na rondzie z 4 wlotówkami chce pojechać w lewo (3 zjazd) to dlaczego 2 skrzyżowania ( 1 i 2 zjazd) wcześniej mam migać w lewo?? Żeby na końcu zamigać w prawo i zjechać?
A może chce wjechać na rondo i jeszcze nie wiem gdzie pojadę. Zrobię 9 kółek to sie namyśle, pomigam w prawo i zjade. A jak chce na rondzie zawrócić to czym mam migać? Wstecznym?
Miganie w lewo przed rondem to jakaś nadgorliwość gorsza od faszyzmu. To informacja nieprecyzyjna i w sumie nikogo nie obowiązuje.

Fajny temat o tym "jak to nie znam przepisów ruchu drogowego" :).
Ja dla odmiany proponuję wystawiać na przemian raz lewą, raz prawą rękę trzymając w tym czasie nogi wyprostowane ku przodowi. ;)

Wombat gratuluję znajomości przepisów hahaha przed wjazdem na rondo migacz w lewo by inni wiedzieli że nie skręcasz odrazu w prawo czy tez jedziesz na wprost. … migacz w lewo gdy krazysz po rondzie a kierunek zjazdowy w prawo dajesz po minieciu ostatniego zjazdu przed Twoim zjazdem docelowym. … zrób tak jak piszesz na egzaminie to napewno zdasz :smiley:

wodka85 napisał:

przed wjazdem na rondo migacz w lewo by inni wiedzieli że nie skręcasz odrazu w prawo czy tez jedziesz na wprost. .

.
Taka informacja nie ma znaczenia. Ty nie migasz,oni są na podporządkowanych wiec czekają na sygnał o twoim manewrze. Jeżeli NIE MIGASZ znaczy że TU NIE ZJEŻDŻASZ- i tyle ich dokładnie powinno obchodzić. Wyjedziesz takiemu co \\\\\\\"no migał w lewo\\\\\\\" ale zjechał w prawo i ty będziesz sprawcą wypadku.

też ci gratuluje. Zastanów sie co ty bredzisz.
migacz w lewo gdy krążysz po rondzie?????? na głowę upadłeś?
Dlaczego jadąc w kółko wciąż tym samym pasem mam wciąż sygnalizować chęć zmiany pasa na lewy? Poczytaj do czego jest kierunkowskaz i znajdź mi tan zapis o miganiu w kółko na rondach w Kodeksie Drogowym.
Są takie ronda o wytyczonych kierunkach ruchu i jazdy gdzie pasy nie idą w kółko tylko prowadzą w kolejne zjazdy (tzw turbinowe). Na takich chcąc jechać w kólko trzeba migać bo co zjazd zmieniasz faktycznie pas.

Odróżnij:
Jadąć w kółko przecinasz linie i MUSISZ migać

.
Oraz
Jeździsz sobie w środku w kołko i nic nie musisz migać

Jesteś w stanie je odróżnić i zrozumieć dlaczego na tym drugim sie nie miga? Bo to bez sensu. Nie zmieniasz pasa ruchu- NIE MIGASZ. Koniec.

A to co wy usiłujecie forsować to nowomowa światowców egzaminatorów z koziej wólki bez pojęcia o przepisach co im sie wydaje że są bardziej światowi jak dają więcej sygnałów bez sensu.

.
Opuść mentalnie polske i ronda pod Tesco i wobraź sobie rondo:
-3 pasy dookoła
-7 zjazdów
to gdzie tam jest w lewo? Na 6?..5?..4? zjeździe? A może w lewo jest zawsze kiedy kąt skrętu przekracza 180 stopni? tylko co pomyślą ci z wewnętrznego (najbardziej lewego) pasa kiedy bedziesz po środkowym jechał migając w lewo i nagle zjedziesz z ronda w prawo na zjazd nr4 migając w prawo?

Oj Wombat, Wombat, Wombat… Skręcając w lewo na skrzyżowaniu też nie używasz kierunkowskazu? Rondo to skrzyżowanie o ruchu okrężnym. W związku z tym, mając zamiar skrętu w lewo musisz załączyć lewy kierunkowskaz, no chyba, że jeździsz na motorowerze, to wyciągasz rękę w lewą stronę. Nie ważne, że ZJEŻDŻASZ ze skrzyżowania z prawej strony, ważne że SKRĘCASZ w lewo.

Kierunkowskaz sluzy do SYGNALIZACJI MANEWRU jaki chcemy wykonac a jazda w kolko po rondzie NIE JEST MANEWREM.
Ja p********, juz sobie wyobrazam widok w nocy duzego ruchu na rondzie jak wszyscy migaja w lewo. Gały by wam wypaliło.

Gelten napisał:

Oj Wombat, Wombat, Wombat... Skręcając w lewo na skrzyżowaniu też nie używasz kierunkowskazu? Rondo to skrzyżowanie o ruchu okrężnym. W związku z tym, mając zamiar skrętu w lewo musisz załączyć lewy kierunkowskaz, no chyba, że jeździsz na motorowerze, to wyciągasz rękę w lewą stronę. Nie ważne, że ZJEŻDŻASZ ze skrzyżowania z prawej strony, ważne że SKRĘCASZ w lewo.

Dobry człowieku. Kocham tą interpretacje że rondo to skrzyżowanie i że na nim sie skręca w lewo lub w prawo. Na rondzie NIE SKRĘCASZ W LEWO. Tak samo jak jadąc drogą która sie wije raz w lewo raz w prawo nie migasz kierunkami. Wiec nie mieszaj pojęć skrzyżowania przecinających sie kierunków ruchu i skrzyżowania o ruchu okrężnym
Po rondzie jeździsz w kółko tylko w prawo i zjeżdżasz z ronda migając W PRAWO.
Droga skręca w lewo, rondo skręca w lewo ALE NIE TY. Ty na rondzie możesz migać w lewo jeżeli ma conajmniej dwa pasy i wjeżdżasz na wewnetrzny a migać w prawo jeżeli zjeżdżasz na zewnętrzny lub zjeżdżasz z ronda.

przetnij sobie koło ronda, wyprostuj to koło to zobaczysz prostą droge z podporządkowanymi w prawej strony. I gdzie tu migać w lewo?
I wciąż sie nie dowiedziałem który z 7 zjazdów to jest ten na który migam w lewo?

.
Dla tych ze słabą wyobraźnią:
-czym się różni sposób migania na tych wszystkich skrzyżowaniach?

.
Odpowiedź:
NICZYM.Tu sie miga tylko w prawo bez względu na układ dróg.
Na rondzie nie ma takiego kierunku jak \"W LEWO\".
Z ronda zjedziemy tylko w prawo na 2-gim lub 10-tym zjeździe. NIE MA TO ZNACZENIA
Wbijcie to sobie do głów i swoim głupim instruktorom.

Który zjazd tutaj to jest \" W LEWO\" ?


No misiowie? Gdzie tu migać \"w lewo\" ?

Nic sie w przepisach o używaniu kierunkowskazów nie zmieniło od 10 lat i nagle powstała moda o miganiu kierunkiem w lewo na rondzie. Nie ma o tym śladu w KD. Część ludzi pogłupiała i im sie ten stan pogłębia. Tak jakby wszystkie ronda miały 4 drogi w cztery kierunki. I koniecznie jeden w lewo. Za dużo wieśniaków przyjechało do miasta, zobaczyli ronda i stali się bardziej poprawni niż Kodeks Drogowy.
Rondo jest skrzyżowaniem ale skrzyżowaniem o ruchu okrężnym a nie skrzyżowaniem przecinających sie kierunków ruchu. I dlatego te interpretacje że przed rondem mam sie zachować jak przed klasycznym skrzyżowaniem to idiotyzm.
na normalnej krzyżówce nie można na środku kręcić sie w kółko a na rondzie można. Do tego kręcąc sie - nie zmieniasz pasa i kierunku ruchu bo nie przecinasz żadnej linii. I to jest zasadnicza różnica.
Nie migam w prawo- to znaczy że jeszcze nie zjeżdżam. Jedyna wyraźna informacja. A migam lewym w zasadzie oznacza tyle samo co \"nie migam\" bo jeszcze tu nie zjeżdżam. Wiec wszyscy na podporządkowanych czekają czy migam lewym czy nie migam żadnym. proste, spójne i działa bez względu na to czy rondo ma 3 czy 8 zjazdów. Bo niby co konkretnie oznacza miganie lewym? Jestem durniem? Zamierzam jeździć w kółko 3 razy? Zjade w 3 zjazd? Zjadę w ten którym wjechałem?
A kompletna paranoja to wjechanie na 3-pasmowe rondo na środkowy pas i miganie w lewo. Wszyscy na max wewnętrznym będą święcie przekonani że chcesz na niego wjechać a ty przecież tylko chcesz jeździć w kółko jeszcze 2 zjazdy po swoim pasie (wiec na kuta migasz w lewo?- jesteś na swoim pasie ronda to nim jedziesz i nie migasz). Więc nie róbcie wiochy z tym lewym kierunkiem na rondzie bo widać jak na dłoni że jego znaczenie by sie zmieniało w zależności od konstrukcji ronda.
.
W tych dwu wypadkach Maxell co oznacza lewy kierunek na rondzie? To samo wg ciebie?

jeżeli tak to ładny burdel wprowadzasz lewym kierunkiem

.
.
I na miłość boską: rondo to coś oznaczone znakiem C-12 a skrzyżowanie (nawet duże) z okrągłą wyspeką po środku NIE JEST RONDEM. Zresztąna takich najczęściej są światła co ćwiartka. Na takich i TYLKO TAKICH się miga w lewo.
To nie jest rondo

To jest rondo. W Legnicy.Który zjazd to jest W LEWO ?

Nawet Rondo ONZ w centrum warszawy nie jest rondem w rozumieniu przepisów. Jest dużym skrzyżowaniem i \"sie miga\" w lewo.

Przestańcie te głupie dyskusje - rondo to nic innego jak skrzyżowanie o ruchu okrężnym. Wjeżdżając na rondo nie migasz, migasz jak je opuszczasz, koniec, kropka. Zapamiętać, stosować i wszystko w temacie.

Wombat, co do generalnej zasady absolutnie masz rację. Jednak zamieszanie na rondach powodują - coraz aktywniej udzielający się - drogowi malarze. Jakie to powoduje zamieszanie, to najlepiej jest poobserwować skrzyżowanie Reymonta z Kasprowicza (zwłaszcza przy wyłączonych światłach). Mnie osobiście nie dziwi, że ludzie mają wątpliwości. Malowanie zresztą ma tę wadę, że przy opadach śniegu może być niewidoczne. Niestety, nasi drogowcy malowaniem znaków poziomych wprowadzają niekiedy duże zamieszanie w stosunkowo prostych regułach. To dotyczy również tzw. rond turbinowych. Dla stałych ich bywalców, nie stanowią wielkiego problemu, ale dla kogoś, kto pierwszy raz na nie wjeżdża stanowią spore wyzwanie. Nie dziwi mnie wtedy niestety, włączanie kierunkowskazów pozornie kompletnie bez sensu. W sumie jest to często wyraz bezradności uczestników ruchu drogowego dla totalnego przeładowania znakami i oznaczeniami naszych dróg...

Zamieszanie na rondach powodują ludzie nie umiejący sobie z nimi radzić.
Może się zdarzyć że pada lepki śnieg i zasypał oznaczenia na drodze i tablice nad jezdnią i przejezdni głupieją. Samo życie. Alewtedy nawet tubylce jadą wolno środkiem.
Natomiast głównie gubią sie biedne pipki tutejsi - bo takich jest najwięcej - i to w środku słonecznego lata
Jak widze gościa z blachami ZSL czy OOP, z 2 nawigacjami na szybie, dwójką dzieci - to rozumiem że się gubi, jeździ tą drogą raz na 17 lat. Ale jak widze patafiana z Mokotowa co obie na radzi na Mokotowie to mnie trafia.
Głupota wymieszana z cwaniactwem.
Pacany co migają w lewo na rondach są równie pomocni i nieobliczalnie niebezpieczni jak "miła pani" która np. skręcając w lewo z pierwszeństwem POD TRASĄ ( np wyjazd z Płochocińskiej w Modlińską)jednak sie zatrzyma by puścić tych co zjechali na doł z Modlińskiej przelatującej górą.
Nie wie kto ma pierwszeństwo bo nie czyta znaków wiec na wszelki wypadek sie zatrzyma i będzie uprzejmie machać rączką żeby tamci z lewej jechali. Wszyscy wtedy głupieją.
Umieć jeździć- to nie tylko umieć kierować i wykuć przepisy. Trzeba je jeszcze rozumieć i umieć sytuacje na drodze ocenić.

Choć to zabrzmi dziwnie - zgadzam się z przedmówcą ;)
Ludzie boją się ronda a to najlepsze rozwiązanie korków i zarazem największy banał na świecie. Dla tego pisanie o "skręcaniu w lewo" na rondzie ma sens z jednej strony - ponieważ rondo ZASTĘPUJE skrzyżowanie, więc zanim wjedziesz na rondo chcesz gdzieś skręcić. Ale... patrząc z perspektywy poruszającego się po rondzie - nie ma skrętu w lewo. Ba... nie ma nawet skrętu w prawo - jest OPUSZCZANIE/ZJAZD Z RONDA (w jednym kraju w prawo w innym w lewo).
Tak czy srak - zanim wjedziesz na rondo - chcesz skręcić w lewo (bo kiedyś tu było skrzyżowanie, lub można rondo zastąpić skrzyżowaniem i odwrotnie). Jednak poruszając się już po rondzie - tylko zjeżdżasz z ronda/opuszczasz rondo.
Tylko po co tak komplikować ? Przecież wszyscy wiemy, że mając środek okręgu po naszej lewej nigdy nie zjedziemy z ronda z kierunkiem w lewo bo wjedziemy na pas zieleni albo jakiś pomnik stalina, gorbaczowa czy (lepiej) kwietnik co stało się modne by stawiać mega kwietniki na środku ronda ;)

P.S.
AUTOMAPA też mówi "na rondzie skręć w lewo - dru-gi wyjazd ;)