I dokadnie tak robię, syntetyk zalecany przez producenta i naprzód :-))) Mój Smyk dostał dziś świeżutkie mleko i nową pieluchę, więc jest szczęśliwy i bryka
Opinie: Jaki olej lać do motocykla i skutera? Czy nadaje się olej samochodowy? #2 Mechanik Jednoślad
To nich mi ktoś naukowo udowodni że są inne temperatury, inne wartości tarcia i inne warunki pracy w silniku samochodu i w silniku skutera z klasycznym CVT poza skrzynią korbową i jaki to ma niby mieć wpływ na olej.
Tylko jak już zacznie coś pisać to niech nie zapomni że silniki hondy DOHC VTEC w typeR'ach, VVTI Toyoty, Mivec Mitsu, zalewa się zwykłym samochodowym 10W30 albo 10W40 a potrafią się zakręcić nawet do 12000. A w silnikach turbo zalewanych 10W30 czy 10W40 olej przepływa przez turbine co się niemal świeci na czerwono, kręci do 180 tys obr po czym wraca do miski i nadaje się do ponownego cyklu.
I jak już sobie to przemyśli to niech mi coś opowie o ^ekstremalnych warunkach pracy oleju w silniku skutera^. Co innego motocykle ze skrzynią i sprzęgłem w tym samym oleju.
A już tekst że "im lepszy olej tym lepsze smarowanie^... sugeruje wlać olej z F1 do cywilnego silnika i zobaczyć co będzie.
Olej MA BYĆ DOPASOWANY do konstrukcji a nie najlepszy. Najlepszy bedzie ten co bedzie dopasowany.
Temat jest po łebkach, na odwal się, z powieloną masą stereotypu. O 2T nie ma słowa. O tym że najlepszy bedzie olej zalecany przez producenta to sobie można w instrukcji obsługi przeczytać i bez oglądania odcinka o niczym.
Pierwszy odcinek - świetny. Drugi to mierny z minusem.
Ostatnio zrobiłem olejowe doświadczenie na mojej kosie spalinowej 4T z silnikiem subaru-robin 35ccm. Do tej pory używałem (zgodnie z zaleceniami) 10w40 - briggs&stratton prosto z półki w Castoramie. Od tegorocznej naprawy (gniazdo zaworowe) nie chodziła już jak kiedyś, czuć było trochę spalany olej, nie byłem w stanie zużyć pełnego zbiornika benzyny na raz, bo się grzała i traciła wtedy nieco moc, a olej prawie natychmiast (po jednym użyciu) robił się szlamowaty i szary.
W weekend zalałem samochodowego syntetycznego elfa 5w30, którego literek (nierozpieczętowany) pałętał mi się od lat po garażu. Kosa nabrała nowego życia. Nie grzeje się, nie czuć spalanego oleju, można wypalić całą benzynę na raz i nie traci mocy, a olej pozostaje złoty. Kosiłem w 28,8°C.
Cuda :-))) Albo się rozpadnie... :P
Z tym olejem to z różnymi szkołami się spotkałem.
Do chińczyka 50-tki kiedyś lałem najtańszy Lotos samochodowy i nakulałem 17 tys, potem go sprzedałem.
Do maxi lałem już Motula motocyklowego bo trochę się bałem, ale mówili, że by samochodowy nie zaszkodził.
połowa forum burgamanii dopiero z wątku o olejach dowiedziała się że powinni lać ^specjalne^ i że w ogóle jakies specjalne są. Mało tego nawet ci z manualami lali samochodowy, mieli po 50 tyś przebiegu bez uślizgów sprzęgła i napraw.
I oczywiście że lanie oleju zlecanego przez producenta to żaden błąd. Ale takie potraktowanie tematu jak w materiale to kompletna masakra.
Co do zalecanych olei to miałem tak w maxi, lałem motula 10x40 a producent zalecał 15x40. Raz mnie podkusiło, wlałem 15x40 i nie chciał w ogóle jeździć :) Zmieniłem znowu na 10x40 i od razu odetchnął.
15W40 to chyba na jakieś tropiki. Korea bliżej równika :) to zalecają inne oleje.
Ja mam tabelke z temperaturami w jakich jest eksploatowany i w ich ramach wybór kilku klas oleju a dla mniej zaawansowanych obok jest po żołniersku: 10W40 i koniec. Nie ma kombinowania. I nic nie piszą o stricte motocyklowej klasie MA/MA1,MA2 bo skutera z CVT to nie dotyczy.
edit.
Oglądałem to teraz jeszcze dwa razy i w zasadzie jest przemycona/napomknięta informacja że olej samochodowy jest do samochodów i skuterów - padło to - ale tak niejednoznacznie poprzedzone czymś o smarowaniu tylko układu korbowo-tłokowego. No i tych skuterów - JAKICH? Skutery z DCT, Burgman 650 czy inne złożone konstrukcje z biegami to też skutery i też z automatem tylko innym - i wcale nie są jakieś egzotyczne.
Kolejna uwaga to taka że jeżeli producent założył poprawną prace swojego sprzęgła na oleju MA to nie znaczy że lepszy bedzie MA2 bo jest lepszy sam z siebie. Wybieganie przed szereg niekoniecznie ma sens.