"Jednocylindrowy i dość ascetyczny w formie ", “rzędowa dwójka zasilana gaźnikiem”, to w końcu ile tych cylindrów ?
Dwa w jednym bloku z jednym gaziorem na oba
Jasne, mam CA125 i CMX250, - chodziło raczej o poprawienie błędów …, ale nie będę się czepiał, może to taki żart (jednocylindrowa, rzędowa dwójka), licencja poetica. Tak czy inaczej, ciekawe skąd autor czerpał swoje informacje …
Dana publikacja nijak mnie nie przekonała. Kolejne wpisy pod publikacją również. I to już tyle w danym temacie. ;]
>
http://www.hondarebelforum.com/
“Mimo tych niedociągnięć, Rebel 125 odwdzięcza się bardzo małym spalaniem – 3,6 litra na 100 km.” Jak na 125-tkę to raczej nie jest małe spalanie, a wprost przeciwnie - górna granica, charakterystyczna dla V-ek typu Varadero czy Hyosung GT. W wielu innych 125-tkach zużycie paliwa potrafi być niższe od 3 litrów (czasem nawet w okolicach 2 litrów, jak np. CBF125). Co więcej: 3,6l bez większego problemu potrafi osiągnąć Honda NC700/750.
Wiesz co, to zależy jeszcze od masy (wagi) tej 125 i stylu jazdy. KAC125 palił mi w granicach 3,50-3,75 przy miejskiej jeździe. Jak pojechałem nieco dłużej, zszedł poniżej 3,00. Dla odmiany HYO GT125 paliło mi na początku mnie niż KAC, ale tylko dlatego, że jeździłem ostrożnie i nie korzystałem z możliwości tego V2. Teraz korzystam i pali zauważalnie więcej. Ile - nie wiem, nie sprawdzałem, wisi mi to. Po prostu zacząłem używać obrotów w przedziale 6-10K, a nie 4-6K. Przy zejściu do 5000 już jest redukcja, on wtedy musi brać więcej :-) Do tego KAC ważył nieco ponad 100kg, a HYO pod 170...
Tak jak Zulus mówi - masa pojazdu definiuje spalanie w tym wypadku. Mylnym jest ocenianie spalania "na sztywno" tylko po pojemności silnika. Do masy pojazdu dochodzą jeszcze: rozdzielenie na 2T / 4T, zaawansowanie układu paliwowego, opory toczenia wynikłe z szerokości opon, opory powietrza i oczywiście obciążenia silnika (obroty).
No i co innego jazda w trasie, co innego jazda po mieście w godzinach szczytu. Miasto to spalanie i zużycie +50% względem nominału.
Pany ale tu nie chodzi o to ile pali [waży 137kg sucha] ale co się komu podoba,jednemu simson tjuningowany z gaźnikiem jawy 350 palący 8-9l a drugiemu honda rebel,a rebel to nie konstrukcja z lat 2010+ tylko zakończona w 2001 i tak ma palić,rs125 wyżyłowana paliła mi 8l na wolnych:D 12l przy cisnięci ok 190 wiec o czym mowa to mody klasyk z niemal niezniszczalnym silnikiem 2 zawory na gar wsiadasz i jedziesz.
Ja tylko zgłosiłem proteścik w sprawie porównywania motorowerów z wsadzonym silnikiem 125 do motocykli (typu Dragstar) - również z wsadzonym silnikiem 125.
To po prostu nie ma sensu... :-)
Ogólnie, artykuł mało wnoszący. Nie podano żadnych konkretnych informacji (masa, stosunek mocy do masy - 149 kg/ 0,537 kW/kg), za to mamy rozważania o wygodzie pasażera (moim zdaniem, w takich małych motocyklach, to siodełko jest dla ozdoby) - wożenie pasażera to proszenie się o kłopoty, bez względu na to, czy z oparciem, czy bez. Co do małej popularności, to wynikała z wysokiej ceny ( z moich informacji było to ok. 10 000 CHF na początku produkcji - co za 125 jest raczej ceną zaporową) Duża masa spowodowana jest nadmiarowością konstrukcyjną - rama, i podzespoły są bliźniacze z Rebel CMX250 (sprzedawaną na rynku amerykańskim). Co do spalania, dane producenta są mocno uśrednione, zależne od gaźnika (JC25, JC26) masy kierującego, i stylu jazdy. Potrafi spalić 3,8 -4,2 przy maksymalnym żyłowaniu silnika, lub 2,5 -2,9 przy spokojnej jeździe. Niestety, motocykle 125 przy maksymalnych obrotach nie należą do grupy najbardziej ekonomicznych, zwłaszcza przy tej masie. Zalety: łagodna jak baranek, wybacza większość błędów. Wady: łagodna jak baranek, żeby przyśpieszyć, trzeba być brutalnym.
Zulus, wyluzuj, albo wyluzuzuj. Nikt się nie czepia.
Chyba ^wyzuluj^ :-)
No i jakoś udało się ten artykuł uzupełnić :-)))