Gdzieś na świecie może i takie ceny będą ale w Polsce to raczej tego nie widzę niezależnie czy cena ropy będzie tania jak barszcz czy droga jak złoto
Zgadzam się z przedmówcą. Nie ważne czy baryłki tanie akcyza zrobi swoje.
Dokladnie tak jak piszecie, akcyza skoczy w góre jeśli sama benzyna zejdzie z ceny a wiec sie wyrówna.
Nie akcyza tylko z marż nie zejdą.
Zawsze mi się podobają te tłumaczenia (nawet biorąc pod uwagę że cena ropy - surowca- to tylko część kosztów uzyskania benzyny - paliwa).
Jak ropa potanieje to ceny nie spadają bo:
- musimy wyprzedać te zapasy kupione drożej (a może zanim nie bedzie głupio już się tłumaczyć że to wciąż z zapasów to znowu podrożeje?)
Potem benzyna faktycznie jednorazowo zauważalnie tanieje (ale nigdy nie adekwatnie do spadku ceny ropy).
A potem sie zaczynają podwyżki "pełzające"... o grosik... o dwa... stanieje o 3.. podskoczy o 5.. itd
Dokładnie tak jak piszesz. Złodziejstwo cholerne.