Miałem dokładnie te same odczucia po przesiadce z 50 na 125. W końcu można było bez strachu jeździć ulicami z prędkością taką jak inni uczestnicy ruchu drogowego.
na mniejszej pojemności 50/70 zwłaszcza w 2t też można jeździć po mieście z prędkością taką jak inni uczestnicy ruchu drogowego z nienagannym przyspieszeniem, tylko że różnica jest taka, że wtedy trzeba "cisnąć" prawie na maxa, a w 125 żeby jechać te 80-90 km/h nie trzeba trzymać aż tak dużo gazu, bo prędkość maksymalna to np. 120 km/h no i na pewno silnik jest bardziej żywotny i myślę, że pojazd bezpieczniejszy, troszke większy, cięższy, większe koła lepsza przyczepność, choć są też i małe 125 takie jak 50.