Z powodu opóźnień z wprowadzeniem zmian w przepisach, zainteresowanym entuzjastom klasy 125, pozostanie praktycznie tylko miesiąc jazdy w tym sezonie. Z końcem września i z początkiem października będzie już znacznie chłodniej i deszczowo. Nie widzę zbytnio sensu, aby śpieszyć się z zakupem motocykla 125 jeszcze w tym sezonie, gdyż wyboru na rynku praktycznie nie ma, a ceny tego co jest dostępne są wywindowane w górę.
Po pierwsze to opóźnienia są tylko wtedy gdy ustalony został wcześniej konkretny termin. W tym wypadku można co najwyżej mówić o spóźnieniu się z ustawą. Po drugie dużo osób kończy o wiele później sezon niż z początkiem jesieni.
Raaaany ludzie przestańcie lamentować. Też jestem jednym z oczekujących ale zajmijscie się czymś... Kupcie sobie już 125-kę, najlepiej używaną żebyście mogli sobie jeszcze wyczyścić gaźnik, regulować zawory itp..... Akurat będziecie gotowi na "sezon" (ten krótki w tym roku ale jednak...). Bo jeśli czekacie na wejście ustawy i wtedy kupicie (używkę) to czeka was brak sezonu bo zwykle trzeba sprzęt przygotować a handlarze mają to tak głęboko że całą reką nie sięgniesz.
Nooo, używane po kimś, polecam szczególnie solennie. Marka już tam nieważna, bo to... inwencja twórcza tego poprzedniego *dosiadacza* się zawsze liczy. Aaaarrr. ;-)
Nie no ja tam pantheona kupiłem od dziadziusia ale i tak czyszczenie gaźnika i drobne poprawki kosmetyczne się zdadzą bo to w końcu ma swoje 10 latek... Chociaż niczego zarzucić nie mogłem temu piździkowi ale mimo wszystko dla własnego spokoju ( i podczas jazdy i oczekiwania na wejście w życie ustawy ) czasem warto podłubać :)
Dziękuję ekipie skuterowo.com, że tak angażujecie się w sprawę ustawy 125 na kat. B, bardzo pomocne są te wszystkie informacje, szczególnie, że bardzo szybko je publikujecie od momentu zdarzenia. Pozdrawiam PS. luk - no trochę lipa, że tak to przedłużają, sezon krótki, moto kupione, chciałoby się już pojeździć, ale ostatecznie najważniejsze, że ustawa przeszła i teraz to kwestia czasu. Ogólnie i tak chciałem zrobić prawko na A, ale dzięki ustawie mogę spokojnie to zrobić za rok-dwa, a w tym czasie cieszyć się jazdą na 125, która jest dla mnie etapem przejściowym pomiędzy jazdą motorowerem, a pełnym A
Trochę też dziwię się temu sztucznemu medialnemu szumowi, że motocykle 125 sprzedają się na pniu… To ma chyba działać jak dźwignia handlu. Od początku czerwca, co kilka dni przeglądam allegro oraz otomoto, gdzie mam na oku kilkanaście ogłoszeń używanych motocykli i kilka nówek 125. Co najważniejsze, te ogłoszenia są aktualne przez cały czas i dotyczą dokładnie tych wystawionych motocykli. Sprawdziłem to, kontaktując się z właścicielami. W mojej ocenie, szału i bumu na te motocykle nie ma. Sprzedają się być może tylko te najtańsze chińskie, w cenie po 3 tysiące, wątpliwej jakości.
Wystawiane są ogłoszenia ale np. te w Krakowie były bez pokrycia, nie mieli ich na stanie.
a tak o procesie L, to musi być wszystko strasznie skomplikowane skoro P zabrało podpisanie 20 dni a wrzucenie do D.U. trwa juz ponad 5 ciekawe czy mają czas chociaż kawy się napić nasi mega szybcy biurokraci
luk ma w 100% rację. Ja podobnie jak on od jakichś 2-3 miesięcy przeglądam motocykle i skutery 125 ccm, i wciąż widzę wystawiane te same egzemplarze. Gdyby było jak pisze Skuterowo, to dawno byłyby sprzedane. Być może ludzie kupują nowe Romety, Junaki, bo markowe używane (Yamaha, Honda, Suzuki) cyklicznie co kilka dni pojawiają się na portalach aukcyjnych.
Przyczyn pojawiania się cyklicznie tych samych ofert może być sporo, od stanu technicznego przez problemu z papierami, do zbyt wysokiej ceny itd. W dolnośląskim też obserwuje taką sytuację w kilku przypadkach i to nie tylko w pojemności 125.
A ja twierdzę, że 125-tki w dobrym stanie (używki) schodzą na pniu. Jestem zainteresowany tylko KYMCO i tylko tego szukam, a sprawy wyglądają tak, że co się pojawi np. Downtown na tablicy, to w ciągu doby ktoś go kupuje. Natomiast oferty dealerów z Allegro polegają na tym, że pisałem do dwóch sprzedawców maila z pytaniem o KYMCO G-Dink i odpowiedź była taka sama: nie mamy go na stanie i nie wiadomo kiedy będzie dostępny, ale polecamy inne KYMCO, np. Like 125 albo Yagera. Sztrucle, których na Allegro jest pełno (szczególnie z komisu bodajże z Radomia) jest od nasrania, ale chyba nikt tego nie kupuje.
G-dink nigdy nie było dużo. Ja jeszcze długo przed ostatnim głosowaniem sejmu szukałem. Na szczęście wyszło że kupiłem coś innego.
Dlaczego zegar nie odlicza?
odlicza już, czyli dokładnie można jeździć co do godziny od 23.08.14 - 00:00h czy nie?
Hello New World. ;-)