“Raz zalana świeca najczęściej nie nadaje się do ponownego użycia” Tyle mi wystarczy…
"Raz zalana świeca najczęściej nie nadaje się do ponownego użycia" Tyle mi wystarczy..
Powiedział jasiu mądry wiedzą z książki bez praktyki a wystarczy 2min nad palnikiem kuchenki gazowej i świeca jak nowa.
Dodam, że - w zależności od modelu - przyczyną braku iskry może być także… niechcący odsunięta boczna nóżka lub uszkodzony w niej wyłącznik zapłonu. Skutecznie potrafi ogłupić właściciela jeśli na to nie zwróci uwagi.
dobrze że napisał że raz zalana świeca nie nadaje sie do użycia. Powinien chyba sprawe nagłośnić bo użytkownicy dwutaktów od lat 60-tych tego nie wiedzą i z powodzeniem zalane świecie przecierają ścierką i jadą dalej 4000 km.
Chyba że to dotyczy nowego rodzaju świec- świec gąbkowych. Ta nasiąkają.
Bosz...naprawdę nikt nie sprawdza merytorycznie tych publikacji na stronie głównej?
Dajcie człowiekowi zarobić troszku mamony, a sama treść jest już przy tym jakby mniej ważna. To są przecież... fakty, ludzie, pieniądze. Żartowałem. ;-)
-
Inni też są pozytywnie zakręceni (niczym wieczko twist-off)...
...
http://bandziorro.riderblog.pl/Zalane_swiece_czyli_jak_nie_odpalac_gaznikowcow_,b612.html