szału nie ma jak za kolejnego chinola.
Wolałbym dołożyć 400 zł i kupić Sym’a Fiddle’a niż to badziewie.
No jak badziewie? Przecież za dobry sprzęt trzeba zapłacić, nawet jeśli jest to sprzęt chiński.
szału nie ma jak za kolejnego chinola.
Wolałbym dołożyć 400 zł i kupić Sym’a Fiddle’a niż to badziewie.
No jak badziewie? Przecież za dobry sprzęt trzeba zapłacić, nawet jeśli jest to sprzęt chiński.