Tak jest, szczególnie, że sprzedawcy stosują chwyt w stylu “motocykl na kat.B” nie informując o szczegółach (z czym już się spotkałem wielokrotnie), a kupujący, często nie świadomy po prostu kupuje sprzęt bo skoro 125-tka i można z kat.B nią jeździć to bierze, a potem będzie rozczarowanie. Z drugiej strony, każdy zainteresowany tematem powinien wiedzieć co kupować, żeby skuchy nie było