Witam.
Od roku mam kymco vitality przebieg to 7500km. Do tej pory jeździłem na oleju Castrol Power Racing Full syntetyk. I zastanawiam się czy nie powinienem zmienić na polsyntetyk.
Jak uważacie?
Zatanawiam się ponieważ na pewnym forum przeczytałem ze Full syntetyk to tylko na okres docierania a potem tylko półsyntetyczny olej.
Co sadzicie na ten temat?
Jeżeli jeździłeś na syntetyku to przy nim pozostań.
Pierwsze słyszę by na czas docierania używać syntetyka, a następnie przejść na półsyntetyk.
Czy do zwykłego, seryjnego silnika jest potrzebny olej syntetyczny? Co to da? Półsyntetyk też da radę. Ja jeszcze niedawno wywalałem pieniądze w powietrze ale gdy zobaczyłem jak zacnie mój skuter chodzi na Maliniaku za 16 zł to zwatpiłem w sens używania syntetycznych. Oczywiście nikogo nie namawiam do używania oleju Orlen 2T Semisynthetic, bo daje mnóstwo sadzy i nagaru, a spaliny śmierdzą. Doskonałym kompromisem między ceną a jakością (moim zdaniem wystarczającą) są oleje półsyntetyczne w przedziale cenowym 25 - 30 zł i może warto zwrócić na nie uwagę.
A mam takie pytanie z innej beczki wiecie jakie wymiary i jaka wagę maja oryginalne rolki wariatora w vitalce?