Witam. Dzisiaj zauważyłem , że z mojego Quantuma cieknie olej z filtra powietrza. Może to być wina tego, że został zbytnio nasączony na niedawnym przeglądzie i teraz oddaje nadwyżkę tego oleju?? Czy może wina czegoś innego?
Możliwe że na przeglądzie nie poczekali aż olej trochę wyschnie tylko władowali taki mokry do obudowy. jak nie przestanie kapać to dopiero się będziesz mógł martwić.
No właśnie tak myślę. Wytarłem obudowę i podłożyłem tekturę aby zobaczyć czy dalej kapie.
ja także przed paroma minutami wróciłem z przeglądu. jaki przebieg quantuma?
A niedawno kupiony dopiero 376km. Było by może więcej ale pogoda nie była łaskawa i nie mogłem się nigdzie wybrać.
no tak nie w temacie to ja mam 315km, dziś pierwszy przegląd był. A czy to co wypływa ma konsystencje oleju? zobacz jeszcze czy kapie.
Tak oleista ciecz to była. Nie kapie. Sprawdziłem jeszcze obudowę czy nie zebrało się nic, czysta i sucha jest. Myślę , że to co miało się wykapać to już się wylało.
Przejedź się jeszcze parę kilometrów. Bo rozumiem, że kapało jak przyjechałeś z przeglądu. Po drodze to co nie z kapało spali się w cylindrze i filtr wtedy powinien być optymalnie nasączony.
Dobra to wybiorę się jeszcze na przejażdżkę. Oby nie zaczęło padać a wszystko na to wskazuje.
u mnie tak samo z pogodą . gdzie mieszkasz?
Jasienica w pobliżu Bielska- Białej a ty>?
eeeee... Łomża niedaleko Białegostoku
Tak daleko a pogoda podobna. :) Dzięki za pomoc.
Nie ma sprawy, ja się też chyba gdzieś przejadę.
No teraz możesz jeździć. Na 1000km masz kolejny przegląd? Ok zmykam może dojadę gdzieś przed deszczem.
To ciężko otworzyć obudowę filtra powietrza i zajrzeć czy to filtr powietrza jest za mocno nasączony ? A jeśli jest to wycisnąć.