Witam, zakładam tutaj już któryś temat, z problemami z moim bartonem. Prawie każdy udało mi się rozwiązać, ale jak to chińskie motorki, zawsze coś nowego wyjdzie po naprawie. Mam taki problem, że mimo idealnej mieszanki (świeca ma brązowy kolor) wkręca się fatalnie, a jeździć się nie da. Najpierw muszę odkręcić ⅕ manetki żeby wogole zaczął się wkręcać, potem przy 5 tys obrotów mogę ją powoli odkręcać, po czym obroty zaczynają spadać a potem wkręca się dalej. Podczas jazdy, muszę bardzo delikatnie operować manetka, żeby nie zgasł. Ale zanim osiągnie 5 tys obrotów, szarpie, muli a obroty skaczą. Po osiągnięciu 5 tysięcy obrotów idzie jak marzenie. Zachowuje się jakby dostawał tak bogatą dawkę, że wydawało by się że płomienie będą lecieć z wydechu, ale po wykręceniu świecy, ma ona taki kolor jak powinna. Mam cylinder 72cc i gaźnik pz20, może jest poprostu za duży, choć na stronie na której go zamawiałem, było napisane że stosuje się go nawet do motocykli o pojemności 50cc. Zmieniłem w nim również dysze główną na 64. Bardzo proszę o pomoc, bo już nie mam sił bawić się z tym samemu.
co to jest za barton i co to jest za silnik?
W paliwożernym 2T gaźnik 19mm stosuje sie przy cylindrze 70cm i to takim który te 10-12KM robi. A ty masz władowany gaźnik 20cm. Wg mnie bez sensu.
Masz rację gaźnik jest zdecydowanie za duży. Muszę przestać słuchać się tych “znawców” z innych forów. Tylko czy jest szansa uratowania sytuacji bez kupowania nowego gaźnika? A jak nie to czy mogę wysłać na gwarancję bo jest za duży mimo że pisali ze bedzie dobry?
gwarancja na pewno nie obejmuje tego że sobie wybrałeś za duży gaźnik. No i dalej nie rozumiem dlaczego w temacie jest mowa o idealnej mieszance
Kupiłem nowy gaźnik i kolor swiecy jest ten sam działa idealnie tylko świeca zamiast kawy z mlekiem jest czarna a gdy da się pod światło jest taki miedziany kolor i błyszczy ale gdy dam więcej paliwa to jest totalnie czarna. I czy to jest odpowiedni kolor? A gdy jadę jest ona biała. Już tyle czasu się z tym męcze i nie mogę znaleźć odpowiedniego koloru na wolnych obrotach a podczas jazdy to już wogóle. Silnik cały czas osiąga po 90, 95 stopni. Nie wiem czy to normalne. Może to co pisze jest trochę nie jasne ale z przyjemnegoo grzebania przy silniku zrobiły się uciązliwe godziny w garażu i już mi sie nie chce . Proszę o pomoc.
To bez flasha i drugie z flashem.