witam Panie Kisiu ;)
Żeby odpowiedziec Panu na pytanie w innym temacie (czy sama kupiłam sobie Vespe czy też dostałam ją w prezencie), musiałam zalozyć nowy temat ponieważ poprzednie moje dwa zostaly usuniete(jeden usunięty a drugi chamsko zablokowany na odpowiedzi) , pewnie administrastor sam ma chinczyka i nie znosi krytyki, nie było w moich wypowiedziach nic obraźliwego czy też ubliżającego no ale cóż komuna nadal żyje!
Wracając do pytania - tak panie Kisiu sama sobię kupilam Vespe i sama na nią zarobiłam. Oczywiście nie w POlsce bo w tym chorym kraju rząd jest przeciwko ludziom a nie dla ludzi , więc nie bylo by mnie na nią stać lub byłby to dla mnie luksusowy wydatek więc w Polsce miałam jeszcze chińczyka. Masz racje Kisiu szkoda kasy rzędu kilkunastu tysięcy złotych na nową Vespe więc kupiłam uzywaną za 1100 funtów (9000km przebiegu) i łącznie z moim ma już 22000km .Nie uraczyłam z nia żadnej awarii, czego nie mogę powiedzieć o swoim poprzednim skuterze. Więc wiem co pisze,markowe skutery to lepsze materiały i lepszy montaż a więc dzieki temu lepszy sprzęt na dłuższy czas i ta sprawa nie podlega dyskusji.Oczywiście jeśłi kogoś nie stać na markowca albo też sam potrafi sobie naprawić skuter to faktycznie chińczyk jest jedynym rozwiązaniem tak jak kiedyś dla mnie, ale naprawde czuć różnicę w sprzęcie. pozdrawiam