Znalazłem sposób jak odpalić skuter w mroźne poranki - bierzesz wkładasz palec albo kawałek szmatki do wlotu filtra powietrza i go zatykasz. Odpalasz skuter, pochodzi 3 sekundy na wolnych obrotach, przegazujesz i szybko wyjmujesz żeby go nie przydusiło - efekt? Ja tak robiłem i skuter mi nie mulił, robiłem tak do czasu kiedy wyregulowałem porządnie gaźnik.
Lukson mam identycznie. Jak zimny to mi odpala na dotyk, a jak pochodzi i ciepły ot też muszę dodać gazu. Mi to nie przeszkadza, ale gościu w serwisie mi mówił, że jak nie będzie chciał odpalić, to właśnie coś zatkać szmatką mówił, ale nie wiem dokładnie co, chyba tak jak Vin pisze.
nie wiem ale jam mam tak że jak odpalam zimny to daje trochę gazu, bo trochę pochodzi i zgaśnie, a jak się rozgrzeje to nie zdarzyło mi się aby zgasł, ale z tego co wiem to 2-suw jak zimny to tak ma
Ja zimnego odpalam po 20 sekundach kopania i tak jak kolegom powyżej gaśnie na wolnych obrotach. U mnie jest o tyle ciekawie, że gorący odpala za pierwszym razem :) Pozdro