Cześć wszystkim.Mam taki problem ponieważ ostatnio zauważyłem ze skuter gdy jest zimny np. po nocy odpala z startera od razu.Jednak problem pojawia się po rozgrzaniu silnika do temperatury normalnej pracy,wtedy po ok.30 min postoju skuterowi ciężko odpalić z startera za pierwszym razem a gdy już nawet odpali choć zdarza się to rzadko zaraz gaśnie czemu towarzyszą bardzo niskie obroty silnika.Dopiero jak przegazuje go parę razy to nie gaśnie i obroty są w porządku.Zaznaczam że ostatnio był robiony przegląd więc świeca była wymieniona.Za wszystkie odpowiedzi z góry dzięki.
Bardzo dziwne bo powinno być na odwrót raczej.
Ja mam bardzo podobnie w Vitality 2t ze startera jak zimny odpala po chwili krtecenia i poruszania manetka. Jeżdżę rozgrzewam go i zostawiam powiedzmy na 5min pod sklepem po czym przychodze i ma problem z odpaleniem. Tak samo jest jeśli rozgrzeje go i postoi np 1h(kościół) jest problem z odpaleniem albo odpala i zdejmuje go z nozki wsiadam i odjezdzam(sosc szybko robie wszystko) dodaje gazu a on gaśnie i wtedy juz ze startera nie idzie trzeba go postawic spowrotem i kopac
Czyli nikt nie ma pojęcia jak rozwiązać ten problem??
Winne jest prawdopodobnie automatyczne ssanie. O ile masz gaźnik taki jak w Kymco Super 8 4t - z pompką, to poruszaj 3-4 razy manetką na ful i zero(na zgaszonym silniku) i wtedy odpal.
Jak zwykle, winą za taki stan rzeczy jest zła regulacja gaźnika.Bells napisał:
Cześć wszystkim.Mam taki problem ponieważ ostatnio zauważyłem ze skuter gdy jest zimny np. po nocy odpala z startera od razu.Jednak problem pojawia się po rozgrzaniu silnika do temperatury normalnej pracy,wtedy po ok.30 min postoju skuterowi ciężko odpalić z startera za pierwszym razem a gdy już nawet odpali choć zdarza się to rzadko zaraz gaśnie czemu towarzyszą bardzo niskie obroty silnika.Dopiero jak przegazuje go parę razy to nie gaśnie i obroty są w porządku.Zaznaczam że ostatnio był robiony przegląd więc świeca była wymieniona.Za wszystkie odpowiedzi z góry dzięki.
Witam. Czekałem na takie pytanie. Mój ma to samo. Odebrałem nowy z salonu, przyjechałem do domu dłuższą drogą. Po kilu mitach postoju nie chciał odpalić , gasł nie trzymał wolnych obrotów. Zimny odpala od razu . Tragia była jak postał na sporym słońcu...
I co doszedłem do tego co sie działo?
amroz napisał:
I co doszedłem do tego co sie działo?
Pytasz się innych czy doszedłeś do tego co się działo u Ciebie? :)
Ja u siebie mam tak, że mogę kręcić rozrusznikiem do woli jak gazu nie dam. Minimalnie manetkę przekręcę podczas odpalania rozrusznika i pali od strzała :)
Pytam bo lada chwila tez kupuje kymco agility 4T. Pierwsze poszły do zakupu kaski, bo bezpieczeństwo przede wszystkim :)
Byłem na pierwszym przeglądzie. Podobno gaźnik łapał lewe powietrze itp. Zanim oddałem na przegląd to jeszcze kopka się zablokowała.
Odebrałem i nadal będę ten problem wałkował.Bardzo mnie irytuje jak "chińczyk zapali" od strzała a KYMCO po całej serii i czasem nic. Nawet z kopa nie pali od razu . Zanim zapali to jeszzce pare razy zgaśnie po sekundzie pracy. Chyba będę serwis często nawiedzał.
Zapomniałem ostatnio zgłosić w serwisie ale przednie koło mi piszczy czasem jak wolno jade to dobrze słychać. Może jestem zbyt nerwowy itp ale odpalenia od strzałą to tylko czasem ma ten mój KYMCO.
Mój, co prawda new dink, ale też kymco 4t po jeździe następnego dnia z rana na zimno odpala natychmiast, wystarczy pstryknąć rozrusznikiem. Natomiast, gdy jest rozgrzany to muszę dodać gazu przy rozruchu, bo inaczej nie zapali.
Ostatnio po dłuższym postoju przez prawie dwa tygodnie miałem problem z odpaleniem, kręciłem rozrusznikiem, kręciłem rolką, nawet kilka razy kopką i zaskoczył dopiero za którymś tam razem. Jak myślicie, czym to mogło być podyktowane ?
Witam.
Mam nadzieję że ustalę powód problemów z odpaleniem. Mój bzyczek ma jakiś ukryty problem hehe. W ciągu jednej doby ma 3 etapy . 1. Pali ok za drugim razem max. 2. Pali na dotyk sekunda i już jest ok. 3. etap który mnie irytuje: nie pali wcale , potem po paru podejściach gośnie po sekundzie pracy -kilka razy , dopiero po wielu odpaleniach utrzymuje wolne obroty. Problem w tym że w serwisie ta mała franca zawsze pali dobrze i mechanicy nie mogą zaobserwować tej usterki.
spróbuj zmniejszyć przerwe na świecy, napewno mu to nie zaszkodzi:)
Mnie też własnie denerwuje ten problem i do tej pory nie wiem jak go rozwiązać.Moim zdaniem powinien on palić od strzała nie ważne czy silnik jest ciepły czy zimny.A może taki już urok tego skutera?Mogłyby wypowiedzieć się osoby które są posiadaczami tego modelu czy też mają takie problemy.
Znowu bez zmian. Pojechałem z punktu A do B. Postał troche i wiecie jaki problem. Za 4 razem zapalił z pomocą dodania gazu i trzymania na gazie pare sekund aby przypadkiem nie zdechł...
Jade znowu na sewris jak znajdę czas po pracy. Dam znać co załatwiłem. Lub zmienie serwis gdy "Panowie nie znajdą usterki" Ja usterkę zanjduję co dzień w pracy 5 razy w tygodniu...
Witam , mam ten sam problem . Na liczniku dopiero 300km w sobotę jadę na przegląd , pierwszy, zobaczymy co to pomoże , podzielę się nabytą wiedzą , jak u Was cos udało się ustalić?
Widzę ze problem ten nie dotyczy tylko mojego skutera a rozwiązania i przyczyny nadal brak.
Ja mam tak samo w city 4T i myślę, że tak już te skutery maja i trzeba przywyknąć. To jedna z małych wad. Są większe :)