Oddac po 4 dniach

Witam dzisiaj pojechalem Honda do mechanika u ktorego zawsze cos robie od czasu zakupu zrobilem ok 250km na 4-7tys obrotów bo na dotarciu podczas tej jazdy nie zgasl mi ani nic przy kupnie nie dzialal rozrusznik który zrobilem ale okazalo się ze jest sprzeglo na rozruszniku walniete a kompresja to 3 bary. Czy sa to wady ukryte ? mogę oddac mu moto normalnie ? honde mam 4 dni…

Miał zastrzeżone w umowie, że zapoznałeś się ze stanem technicznym(czyt. wadami)? Jeżeli tak, to w czarnej dupie jesteś :wink:

Zostaje wtedy droga sądowa.

Powiem krótko, wpierdoliłeś się pięknie :slight_smile:

Kurczak napisał:

a kompresja to 3 bary



to jescze jedzie ??

i nie za bardzo kumam twojego posta , jakieś docieranie potem walniete sprzęgło rozrusznika , i nagle 3 bary , o co chodzi ??

no też nie ogarniam ale zjebałeś

no kupiłem to byla na dotarciu no i miala dodatkowa dawke oleju w baku paliwa i jezdzilem na 4-7tys obrotów i jak kupywalem to rozrusznik nie dzialal pozniej zrobilem rozrusznik i jakieś sprzeglo jest walniete na rozruszniku a w umowie jest ze zapoznalem się z stanem technicznym ale to sa wady ukryte prawda ?

Normalnie władowałeś się tak jak ja kiedyś z piaggio . Kupiłem w sobote… pięknie paliła od strzała itp. w niedziele juz była zatarta :confused:

ale ty sam zatarles a tu nie palilo od strzala i zapewnial ze jest wszystko w porzadku czyli to wada ukryta chyba jak wyjdzie z szkoly to pogadam z nim

to on chodzi do twojej szkoły i ty się jescze zastanawiaszł?

nie ale on w szkole się uczy i nie moglem się dodzwonic do niego nie chce kasy zworic i chyba rzeczoznawca przyjedzie

Buhuahuahauhauahuahuahuahau xD xD Ja nie mogę … Kurczak :roll: :573:
Kasa przepadła, nie masz co liczyć że Ci odda

Kupiłeś NSR z walniętym rozrusznikiem, taką W takim razie rzeczoznawca może uznać, że rozrusznik, jak i sprzęgło rozrusznika, to jeden wspólny element(tzw. zespół rozruchowy), czyli wiedząc, że rozrusznik nie działa powinieneś zakładać uszkodzenie jedej z tych dwóch części, więc znałeś stan techniczny. W tym momencie nie masz praw to roszczeń.

A, moze niech jeszcze mechanik Ci sprawdzi ten cyl i tłok, moze to źle złozone tylko jest ?
A, i widzę Kurczak że jestes idealnym przykładem na to jak nie kupować moto. Pewno pojechałeś najarany ze kupisz honde. Jak się kupuje niepewny sprzet (wiedziales ze cos nie tak ma bo koles powiedział) to się załatwia jakąś gwarancje rozruchową chociażby albo że jak się nie sprawdzi to co powiedział to zwrot czy coś takiego. I kurde ludzie, jak przy oględzinach jest już coś nie tak to miećjcie się na baczności i kombinujcie … Tyle kasy …

no moze i rozrusznik tak ale cyl nie a co najlepsze bylo zapewniane ze byl robiony w serwisie co się okazalo tulejowanie tylko bylo w serwisie a skladany byl w innym podobno zdobylem numer do tego serwisu ale takiej hondy nie robili… juz prawnik wzial sprawe w swoje rece :slight_smile: A nie pojechalem najarany bo juz kilka maszyn wczesniej ogladalem ale stan mi się nie podobal…

Kurczak napisał:

no moze i rozrusznik tak ale cyl nie a co najlepsze bylo zapewniane ze byl robiony w serwisie co się okazalo tulejowanie tylko bylo w serwisie a skladany byl w innym podobno zdobylem numer do tego serwisu ale takiej hondy nie robili... juz prawnik wzial sprawe w swoje rece



Musztarda po obiedzie.

Kurczak napisał:

A nie pojechalem najarany bo juz kilka maszyn wczesniej ogladalem ale stan mi się nie podobal...



Byłeś najrany, bo kupiłeś drogo niesprawne moto nie mając pewności co do stanu technicznego :P

Pisz na bieżąco jak sprawa się toczy

Dywersant napisał:

Musztarda po obiedzie.



kur.wa jeść mi się chce ...

wrona napisał:

Dywersant napisał:

Musztarda po obiedzie.



kur.wa jeść mi się chce ...



x2


A co do sprawy, w umowie masz napisane że zapoznałeś się ze stanem technicznym pojazdu, czyli wiedziałeś że nie chodzi układ rozruchu silnika, więc teraz nie masz co o to się kłócić bo i tak nie wygrasz. No chyba że na spisaliście że nie działa dokładnie która rzecz nie działa a okazało się że co innego jest to wtedy możesz mieć prawo do wypłaty kasy...
Możesz starać się o to że jest zajechany że ma tylko 3 bary komprechy, bo tutaj bardziej byś wygrał niż z tym rozrusznikiem...

Nic nie zwojujesz :confused: W J E B A Ł E Ś S I Ê P I Ê K N I E ;/

Rozrusznik to mnie wali bo 200zl ale kompresja… ile kosztuje szlif i moze byc tak ze juz nie da się tego szlifu zrob ic bo rysy za glebokie beda ?

Jak tuleje się wbije to już nie można drugi raz zrobić tulejowania. A co do szlifu to pewno standardowo, 3 razy można