Cześć, jakiś czas temu kupiłem kymco s9, od samego początku dziwnie mocno dymiło i trzymało obroty 3,5k później gasło i nie odpalało, potem było „naprawiane” i stało 3miesiace i niby zostało doprowadzone do ładu ze odpala itp ale dalej raz po nieraz dymi a dziś mi się zdarzyło ze zgasł i nie chciał odpalić i dopiero jak dałem mu paliwa do filtra powietrza i pod świece to zapalił, czego może być to wina?
Aaaa i dodam ze czasami falują mu obroty
naprawianie było czyli CO?
Gaźnik był gotowany 2 razy i regulowany, i wężyki oraz filtr paliwa wymieniony
jak regulowany? śrubkami?
ktoś stan cylindra sprawdził?
Tak śrubkami, jak sprawdzić stan cylindra?
Wczoraj zostały wymienione uszczelki gaźnika jeszcze i nadal faluje na obrotach
reasumując.
Kupiłeś dymiący szrot któremu falowały obroty i gasł. Coś pogrzebałeś i potem stał.
Dymiący czym? Olejem (biały dym)? Paliwem (czarny dym)?
Paliwo jest świeże?
Wyczyściłes i regulowałes gaźnik (w sumie to głównie wolne obroty regulowałes - od tego sa te śrubki) i dalej ci dymi.
Mieszanke robisz sam czy robi automat - możesz robić złe proporcje?
Stan cylindra sprawdza się robiąc pomiar kompresji manometrem. Jeżeli stopień sprezania ci spadł to nie wyregulujesz gaźnika na dyszach które są dopasowane do 100% sprawnego cylindra bo taki potrzebuje innej dawki paliwa.
U ciebie trzeba porządnie zrobić diagnostyke tego silnika - spreżanie, posciśnienia, filtry, szczelność wszystkiego a nawet luzy na wale i uszczelniacze a nie wymieniać sie równoważnikami zdań i kręcić śrubką.
Dymi na biało, paliwo świeże, olej wlewam do dozownika (mixol s)
curwa mixol… przenies sie w czasie jakieś 35 lat do przodu. Mamy 2019r a nie lata 70-80te.
To jaki olej mu lać?
współczesny olej do silników 2T. nawet taki z orlenu - bedzie o 5 klas lepszy niż to co lejesz