Obniżenie mocy? :/

Witam,

Od 2 dni borykam się z problemem polegającym na dosyć sporym spadku mocy. Na setupie wymienionym poniżej, jeżdzę już 3 miesiąc (około 2 tys. km) i ciągle byłem zadowolony.

Skuter bez problemu przekraczał barierę 90km/h, a teraz ledwo przekracza 60km/h z nędznym przyspieszeniem.

Co więcej, wczoraj jadąc po mieście zgasł mi, i musiałem go pchać do domu… (przyczyną była (sadzaż) na świecy, inaczej zespawane ze sobą brudy…skuter nagle zaczął spadać z mocy do 0 i później nie odpalił. Po dzisiejszej wymianie świecy, odpala lecz prędkość i przyspieszenie nie jest wymarzone.

Jedyne przyczyny jakie przychodzą mi do głowy to:

- Zawalony gaźnik? (jeździłem sporo czasu na brudnym filtrze, ponieważ nie miałem za bardzo czasu i chęci go umyć)

- Spadła kompresjaż - nie chce mi się wierzyć, aby stało się to po 2 tys. km? o0

- Wypalona uszczelka wydechu? (dzisiaj wieczorem to sprawdźę), bo kilka dni temu, poluzował mi się wydech i na wybojach słychać było, że powietrze “wychodzi bokiem”, wydech dokręciłem, ale albo mam “schizy” albo dźwięk jest trochę inny niż był wcześniej…

To jedyne pomysły, które przychodzą mi do głowy… proszę o poradę czy na “pierwszy rzut oka” są słuszne, czy problem może leżeć gdzie indzieją

-btw. włożenie lżejszych rolek, zapewne nic nie daż


Dziękuję :wink:

====================================

Peugeot Jet Force C-Tech 2008

Cylinder Polini Aluminium 70ccm
Gaźnik Dell’Orto 19mm Metrakit
Filtr Stage 6 Double Layer
Wydech Tecnigas RS2 (RS 70)

Na sam początek wyczyść filtr powietrza i gaźnik… a później się pomyśli, tylko zrób to starannie :!:

To jeszcze nie sprawdźiłeś czy gaźnik i filtr zawalony ? Przedmuchaj wszystko… Świece, gaźnik i filtr wyczyść złóż i sprawdź… Wg mnie powinno być dobrze… A jak Ci zgasł w tym mieście ? Jak to było ?

Filtr czyściłem już parę dni temu i nic to nie dało ; o

Modle się by to był gaźnik, bo nie wyrobie jakby coś się stało z cylkiem (nicasilowym, bez możliwości szlifu ;s)

Po prostu zaczął spadać z prędkości, stopniowo, mniej więcej co 10km/h w ciągu 5s. Po prostu, gdy odkręcałem na maksa gaz, to załóżmy co te 5 s, spadała mi możliwość rozpędzenia skutera, aż w końcu zgasł (po jakimś 1-1,5km od momentu spieprzenia się tam czegoś) i potem już nie mogłem go odpalić … ;s

ps. 2h pchania do domu nocą w deszcz - bezcenne :stuck_out_tongue:

kurcze, wszystko możliwe że jest zatarty, może nie tyle zatarty, co przytarty …
A jak kopiesz kopką to chodzi jak chodziła, czy jak byś kopał w wodę?
no ale wyczyść ten gaźnik i może pomoże…
PS. ja raz wyczyściłem gaźnik na szybko, to jeszcze gorzej się zrobiło, bo nawet odpalić nie mógł xD i musiałem drugi raz czyścić, więc zrób to starannie :roll:

Hm… Z Twojej opowieści wnioskuje, że to nie było tak jak by był gaźnik przytkany… To, że paliwa mu by było mało i wtedy by tracił moc, to byś rozróżnił ?

Wacuś tam… Sprawdź tą kompresję od razu… Palcem nawet ;x