Nowy Zipp Vapor vs Zipp Superray

Witajcie :D

Ostatnio zacząłem jeszcze rozważać te dwa wymienione w temacie. Ech, nie mogę się zdecydować... Chciałem Torosa F16, ale się rozmyśliłem.

Vapor - koła 10", fajne bajery (obrotomierz, ledy), ładny, malutki (dobry na początek), cena: 2799 zł
Superray - koła 12" (na polskie dziury), podwójne tylne amory, bardziej chyba dojrzały, cena: 2999 zł

Mam 172 cm wzrostu, ale ważę tylko 50 kg.

Co Wy byście wybrali?

Dziękuję i pozdrawiam :)
Maciek

Ja bym kupił Superray'a, ale wybór należy do Ciebie. Można powiedzieć, że to to samo, tylko z innymi nalepkami (bo tak praktycznie jest), choć różni się szczegółami. Kup to, co Ci się bardziej podoba. :)

Tak, silnik ten sam, reszta ta sama. Różnica to kolory, nalepki i detale, np. deska rozdzielcza, światła itp. No i koła. Dziękuję :)

Jeśli chodzi o wygląd to zdecydownie vapor. Często widzę jak ktoś jeździ nim u mnie po mieście i muszę powiedzieć, że wygląda świetnie. Największe wrażenie robią led-y ( szczególnie z tyłu :D ) Obawiałbym się jednak tych 10' koł - na polskie drogi ( każdy widzi w jakim są stanie..) lepsze byłyby troszkę większe koła. Mimo wszystko ja jestem za Vaporem, ale wybór należy do Ciebie ;)

Vapor jest słodki, ale koła 12, jest rzeczą niezastąpiona. Nieraz z synem jeździmy, on 10 ja 12` i różnica jest kolosalna. Nie mówiąc już o tym, że vapor jest bardzo nisko zawieszony. Parę razy wywinąłbym orła przejeżdżając przez szykany szorując brzuchem