po śledzeniu forum zdecydowałem się nabyć w realu Torosa F16 za 1399 :D Skuter Real przywiózł na miejsce i pojawił się problem.. Ni ch... nie mogę go odpalić. Kręciłem rozrusznikiem i pare razy kopałem, aż dostałem zadyszki. Kilka razy troszkę załapał i popyrkał ze2-3 seukundy, ale to wszystko. Zaraz potem gasł.
Efekt jest taki, że skuterem od środy nie przejechałem nawet metra:]
Oczywiście po zakupie wlałem mu benzyny (tak ze 2 litry) Sprawdzałem - olej jest
Odkręć klapę pod siedzeniem i wkręć złotą śrubkę ze sprężynką jak najdalej - tu się reguluje wolne obroty. Potem kop kopką aż paliwo naleci do filtra itd. jak ci odpali to niech pochodzi z 30 sekund i wykręcaj złotą śrubkę, tak aby otrzymać wolne obroty (ale nie za wolne)
Wolne obroty nie mają nic wspólnego z tym, że skuter nie chce odpalić. Ja by7m zadzwonił do Reala. Powiedział, że po przywiezieniu skutera do domu nie w ogóle nie chce odpalić i chcesz złożyć reklamację z tytułu niezgodności towaru - wówczas przysługuje Ci zwrot kasy klub wymiana na nowy.
Wolne obroty nie mają nic wspólnego z tym, że skuter nie chce odpalić. Ja by7m zadzwonił do Reala. Powiedział, że po przywiezieniu skutera do domu nie w ogóle nie chce odpalić i chcesz złożyć reklamację z tytułu niezgodności towaru - wówczas przysługuje Ci zwrot kasy klub wymiana na nowy.
Owszem, ale się mylisz. Jak ja kupowałem swój skuter też nie mogłem go odpalić, musiałem skopać kopkę. Powód? Paliwo musi dolecieć do filtra, gaźnika, pływaka itd. Zaraz po odpaleniu zgaśnie Ci, bo musisz go do gazować. A trudne jest gazowanie i jednocześnie kopanie w kopkę, więc podkręć wolne obroty, abyś nie musiał gazować i wtedy kop
Odkręć klapę pod siedzeniem i wkręć złotą śrubkę ze sprężynką jak najdalej - tu się reguluje wolne obroty. Potem kop kopką aż paliwo naleci do filtra itd. jak ci odpali to niech pochodzi z 30 sekund i wykręcaj złotą śrubkę, tak aby otrzymać wolne obroty (ale nie za wolne)
Dziękuję za pomoc. Odpalił chociaż lekko nie było. Teraz pali od razu i pyrka jak pszczółka. Wyregulowałem hamulce i śmiga:)
Użeranie się z realem nie było potrzebne. Wystarczył śrubokręt (przy okazji zobaczyłem, że zestaw kluczy jest w komplecie) i mega zadyszka:)
Wolę jednak to jak jeżdżenie ze skuterem do reala itp.
Dobrze, że udało Ci się naprawić. Natomiast co do reklamowania skuterów w realu to nie wiem co to za pomysł. Przecież jak się kupuje skuter to przychodzi sprzedawca, sprawdza czy wszystko działa i odpala skuter. Przynajmniej przy mnie tak było, że z kilku które stały wybierało się ten, który odpalił. A to co później to już serwis, bo kto ma w realu naprawiać ten skuter ? Pani z działu mięsnego ?
Pani z działu mięsnego pewnie da radę naprawić. A tak na poważnie to jeżeli chodzi o reklamacje skuterów to robi się to ASO. Ewentualnie u importera czyli w przypadku torosów F16 jest to firma ZIPP.
Dobrze, że udało Ci się naprawić. Natomiast co do reklamowania skuterów w realu to nie wiem co to za pomysł. Przecież jak się kupuje skuter to przychodzi sprzedawca, sprawdza czy wszystko działa i odpala skuter. Przynajmniej przy mnie tak było, że z kilku które stały wybierało się ten, który odpalił. A to co później to już serwis, bo kto ma w realu naprawiać ten skuter ? Pani z działu mięsnego ?
Reklamację z tytułu niezgodności towaru składa się u Sprzedawcy. Natomiast naprawy wykonuje się w autoryzowanym warsztacie. Jeżeli skuter nie działał (nie chciał odpalać) zaraz po przytransportowaniu go do domu, wówczas można skorzystać z tytułu niezgodności towaru - wówczas sprzedawca go nie naprawia, lecz oddaj kasę lub wymienia towar na nowy, wolny od wad.
Nie mylcie pojęć - praw konsumenta (reklamacja na podstawie gwarancji, a niezgodności towaru to zupełnie co innego - inne świadczenia Konsumentowi na ich podstawie przysługują).
Swoja drogą najważniejsze, że pali. Jak czytamy: "nie mogę go odpalić. Kręciłem rozrusznikiem i pare razy kopałem, aż dostałem zadyszki" - Jeżeli w ogóle nie odpala to przyczyny szukać należy gdzie indziej (np. świeca), jeżeli odpala i zaraz gaśnie - wówczas za niskie obroty.
Z tym masz rację, tylko czasami się pojawiają pomysły, żeby np. z niedziałającym licznikiem jechać do reala :) Natomiast z tym odpalaniem jak jest nowy to każdy ma problem bo nie ma benzyny w gaźniku. Ja miałem o tyle fajnie, że sprzedawca miał swoją benzynkę, wstrzykiwał trochę do filtra paliwa i skuter palił od strzału.