Witam,
Tak jak w temacie, zerwał mi się pasek napędowy w skuterze Router Bassa i muszę zakupić nowy. Niestety ten co kupiłem okazał się za krótki (669x18x30). Dziwne bo takie wymiary są wszędzie podawane przy tym modelu.. No ale wracając. Potrzebuję dłuższego, tylko jaki zakupić,
chodzi o wymiary i o jakość, nie chciałbym trafić na bubel który padnie po 2 tyś km ale chce żeby pasek był w granicach do 30-35 zł.
Liczę na pomoc.
Taki jak ma koła 12
http://allegro.pl/pasek-napedowy-729x17-7x30-rm-motors-bassa-router-i5044206455.html
Router Bassa, Classa, Metro City i niemal cokolwiek chińskiego w 4T z kółkami 10 cali lata zazwyczaj na paskach 669x18x30 mm (pokrywa 40 cm).
Przy montażu nowego paska napędowego trzeba nieznacznie ścisnąć rękoma zewnętrzny talerz (pierwszy za sprzęgłem) i wcisnąć tam wówczas pasek napędowy.
Oto cała filozofia osadzania paska napędowego w ww. skuterze i setce jemu podobnych.
Pasek 669 18 30 i żaden inny. Nie wiem jakim cudem Tobie się nie mieści. Pasek należy wcisnąć maksymalnie w korektor momentu obrotowego a potem założyć w talerze wariatora.
Jak kupisz pasek za 30 zł to długo Ci nie potrzyma, takie paski już od początku są nie dorobione.
Polecam pasek Bando. (55 zł), ale ORYGINALNY a nie jakiś sprzedawany przez Wilmata. Taki pasek słynie z największej wytrzymałości. Przejedziesz na nim nawet 10 000 km. Przejechałem 4 000 km, zmieniłem na nowy, teraz po wymianie wału korbowego stwierdziłem, że ten przejechany 4000 km jest w stanie idealnym, i z powrotem go założyłem. Skuter jeździ licznikowo jakieś 85-90 km/h (wskazówka jest przy kierunkowskazach). Więc z napędem wszystko w porządku.
ej, przestańcie zadawać jakieś gupie pytania i zgadujcie. przecież kolega CHCE ODPOWIEDZI. Prostej , jednoznacznej, wyjaśniającej.
I tak się poświęcił bo napisał pytanie.
Dzięki wam za wszystkie odpowiedzi i porady, jutro spróbuję jeszcze pokręcić w nim i założyć ten pasek co mam, a dalej się zobaczy. :)