Nowy motorower do 3,500 tysiąca

Witam. W tym miesiącu planuję zakupić nowy motorower 4T.
Używki odpadają.W grę wchodzą tylko motorowery ze skrzynią manualną.
Wybrałem kilka sztuk,które mi się podobają,oczekuję jednak że mi coś doradzicie,jakieś opinie,doświadczenia wasze lub znajomych lub podacie jakieś inne warte polecenia motorowery 4T. To będzie mój pierwszy zakup. Na razie jeździłem na skuterze i Ogarze 900:
Oto kilka motorowerów które mnie interesują:
-Barton Fighter
-Junak 901 czy Ferro 901
-Romet Router WS 50
-GB Street
-Zumico GR 500
-Capri Rich Sport City
Cena nie wyższa niż 3500zł. Proszę o opinie bo do konca marca planuje kupic coś. Póki co najbardziej podoba mi sie Fighter ale czekam na wasze odpowiedzi i porady co kupić. Dzięki

Ja mam routera ws , fajnie się nim jeździ ,ale gdybym jeszcze raz miał kupować to wybrał bym gb streeta lub fightera :)

a czemu uzywki odpadają? lepsza katowana uzywka niz to co tu masz :)

Lukowski nie zgodzę się z tobą ponieważ ja nawet z dopłatą bym nie kupił katowanej używki . Z tych co wymieniłeś junak lub ferro . Bez różnicy czy kupisz ferro lub junaka bo to jest jedno i to samo z taką różnicą że junak ma nazwę junak . Ja mam torosa el clasico i jest gites . Cieszcie sie co macie a nie wybrzydzacie

no okey, ale jak juz coś masz kupić to na dłuższy okres, żeby jezdzic.
Kuzyn kupił 3-4lata temu chińczyka, od 2 lat, naprawia go, zapłacił w ratach za niego ok.6.000 od tej chwili wpakowuje pieniądze w niego, razem pewnie juz poszlo 10.000-11.000 licząc wartość motoroweru.

motorower powiadasz? a moze tak simson s51?, który nigdy cię nie zawiedzie, a naprawa jest banalna.

Kup używaną. Chińskie to gówno zrobisz 1tys km i 50% części do wymiany Polecam ci kupic :
peugeot speedfight 2
Yamaha Aerox
aprilia sr
Yamaha Neos

blantocholik jemu chodzi o ''motorower'', biegówke nie ''skuter''

czytaj :)

Właśnie o motorower. Nie,nie chce używanego. Mam znajomego który na chińczyku przejechał już 35.000 km. drobne usterki sie zdarzaly nic wielkiego. na 35.000 km licznik sie zawiesil i odtad jezdzi juz bez licznika. Zależy na co sie wpadnie. jeden wytrzyma długo drugi bedzie sie psuł cały czas. Liczę jednak że sie uda coś dobrego kupić. Dalej jednak nie uzyskalem odpowiedzi co polecacie. Co myslicie o Fighterze i jego wibracjom? podobno są straszne po 6000 km. jakies doswiadczenia?

Są mocne ale do wytrzymania. Mam WS 50 a to to samo co fighter.

Lukowski może twój kuzyn trafił na trefny motorower bo nie znam ludzi którym by sie tak często psuł. Simson może być tylko jak coś się popsuje cieżko o cześci (w moich okolicach ciężko o części do simsona) . Znam ludzi którzy jeżdzą skuterami za 1500 zł i mają juz je z 4 lata :) więc wiesz zależy co trafisz

częsci do simków, jest dużo :)

LukowskiChlo... napisał:

częsci do simków, jest dużo :)

JA bym powiedział że nawet bardzo ;)

LukowskiChlo... napisał:

a czemu uzywki odpadają? lepsza katowana uzywka niz to co tu masz :)

Ja tutaj tak samo się z toba nie zgodzę , sam mam markowca ale katowanego bym nie kupił , za dużo pieniędzy na naprawy ;/ Ale i tak cały czas będę podtrzymywał swoją opinie o chinolach - Do kitu ! ;]

Prawdę mówiąc, to już nawet nie zależy od tego jak się trafi, tylko od tego jak nim się posługujesz, jakie masz podejście do zaleceń narzuconych przez producenta i też po części gdzie kupisz swój sprzęt. Ostatnia teza moze wydawać się bezsensowna, ale do większości sklepów, czy jak kto woli, salonów, wiele motorowerów przyjeżdża w częściach, które są składane potem przez odpowiednich ludzi. Tak przynajmniej jest w mojej okolicy. Śmigam Routerem WS 50 i kiedy zastanawiałem się gdzie go kupić, najpierw udałem się do znajomego mi sklepu z motocyklami i motorowerami Romet. Już miałem dokonać zakupu, ale kiedy przy dokładniejszych oględzinach zauważyłem spore niedociągnięcia w wykonaniu, tu zadrapany, tu już rdza wychodzi, tu coś ledwo przykręcone. Nie zastanawiając się dokonałem zakupu Routera, z tym, że już w Podgrodziu, gdzie jest siedziba Rometa i Arkusa. Jeśli decydujesz się na chińczyka, to po prawdzie wszystkie sprzęty to bliźniacze konstrukcje, tak więc nie ma co wiele wybrzydzać i radzę zgromadzić opinię innych na temat zakupionych w danym miejscu sprzętów. Jeśli kupujesz używkę, to pamiętaj, że ten motorower ma już kilku właścicieli za sobą, co może, ale nie musi, źle się na nim odbić. Jeśli poszukasz to znajdziesz poradnik na co trzeba zwracać uwagę przy zakupie uzywanego motocykla/motoroweru. Mam nadzieję, że ta wypowiedź w jakiś sposób rozwieje twoje rozterki wynikające z chęci zakupu swoich 2oo.

RadzioRDE zgadzam sie z tobą w 100 procentach tylko jakbym miał przestrzegać wszystkich zaleceń producenta mojego motoroweru to bym w życiu nigdzie nie dojechał i często bym musiał być na gwarancji

Widzę,że dużo osób tu wypowiedzianych ma rometa routera ws 50. Jest to dosyć podobny sprzęt co Barton Fighter, dlatego proszę o komentarze ile macie już na liczniku i jak z jego wytrzymałością. Psuje się często czy wgl a może lekkie usterki? I co z tymi wibracjami? Co to dokładnie jest? Gdy prowadzisz to czuje sie te wibracje w kierownicy na siedzeniu w nogach czy gdzie? i Czym to jest spodowodowane?
Podtrzymuje to co mówilem ,używane mnie niezbyt interesują.Kartę zdałem dopiero w grudniu ubiegłego roku :) Szanuję każdy sprzęt,tym bardziej że mam 16 lat i kupuję maszyne za swoją kasę którą zbierałem naprawdę długo. Nie zamierzam się na nim wygłupiać,palić gum, patrzeć ile wyciągnie ani nic takiego. po prostu ma mi służyć do dojazdu do szkoły 4km. Czasem na jakieś dłuższe trasy. Dlatego nie chce kupić czegoś czego bym potem żalował i wyrzucił pieniądze w błoto. Jeżeli macie motorowery to napiszcie jak z jego stanem. Czy jeżeli jeszcze raz miałbyś kupowywać czy wybrałbyś to samo. Jeżeli tak to dlaczego? (skutery nie wchodzą w grę. Tylko 4T :) ) Dzięki za kazdą odpowiedzieć

Ja mam Zippa Salmo od 3 lat. Jakbym miał kupować teraz motorower także wybrałbym jego. Co prawda nie wygląda jak te co podajesz ale technicznie jest identyczny z tamtymi.
Sprzęt ma już 17696km i przeżył nawet trasy rzędu ponad 300km w jeden dzień - silniczek jest trwały, niezawodny i bardzo oszczędny. Trzeba się trzymać jedynie żelaznych zasad - czyli paliwo z renomowanej stacji oraz dobry olej syntetyczny w silniku po okresie docierania. Wtedy sprzęt posłuży długo i bezawaryjnie. Praktycznie zawsze rano wsiadam, odpalam i po chwili jadę - nigdy nie zdarzyło mi się żeby miał jakieś humory - nawet przy -8 stopniach odpala bezproblemowo. Jedynie jest wrażliwy na temperatury i przy tak niewielkiej pojemności trzeba poczekać kilka minut aby się trochę nagrzał i zaczął dobrze reagować na gaz. Mój stoi w zimę na dworze pod pokrowcem i nawet po 3-4 miesiącach bezruchu po włożeniu akumulatora potrafi odpalić za pierwszym naciśnięciem startera. Tak więc polecam Ci te sprzęty, gdyż jak zadbasz to możesz w ciemno pojechać 100km od domu i wiesz że wrócisz.

a poradzicie jaki w motorowerach silnik jest najlepszy? słyszałem coś o 139MB jak coś nie przekręciłem :) i przy zakupie na co trzeba zwrocic uwage?

Coś z Junaków,najlepiej z serii 901/902.
Niezawodny,bardzo dobrze się prowadzi,szybko się "ogarnia go".Moim RS jeżdżę już ponad pół roku i wszystko jest OK. Co prawda Router to fajny sprzęt,oglądałem go z kolegą który jest zainteresowany kupnem,fajnie się jeździ ale jakość wykonania słabsza niż w Junaku :) Zobacz sobie - http://www.skuterowo.com/router-ws-50-zdjecia/

A co do silników to każdy można "stunningować" jakiś gaźnik,filtr ew.cylinder i więcej KM,od razu widać różnicę :D

Jeżeli miałbyś wybrać pomiedzy tymi dwoma motorkami to co byś wybrał. Barton'a Fighter'a czy Romet'a Ogar'a 900 ? Który lepszy?