Oj tam, oj tam, Araszu... nie ważne kto znika... ważne w czyim towarzystwie się zostaje... :D
To chyba też trochę i o Snake'u... (pozdrowienia!) ;)))
Miałem mgliste wrażenie, że na tym GT300, to mnie kobitka tak ^dmuchnęła^...
Snake zniknął, pojawi się kocur w innym wcieleniu ;-)