Nowy czy używany ok. 4000 zł.

Witam,
Waham się między nowym rometem / junakiem, ewenutalnie Kymco, a używaną Aprilia SR lub Yamaha Aerox.
Co polecicie.

Czy ktoś mógłby ocenić mi dwa używane z ogłoszeń, lub może mieszka w okolicy i pomógł w zakupie?

http://tablica.pl/oferta/yamaha-aerox-2007r-CID5-ID1J8P1.html

http://tablica.pl/oferta/pilnie-sprzedam-aprilia-sr-50-CID5-ID1yU6P.html

Ewentualnie jeszcze ten
http://otomoto.pl/kymco-super-8-4t-niski-przebieg-M3542170.html

Nowego Kymco za takie pieniądze nie kupisz...

Benekpe, kupisz, kupisz.
Jeśli oczekujesz przede wszystkim bezawaryjności to bierz nowe kymco. A jeśli zależy ci bardziej na zabawie i ogarniasz trochę temat na tyle by nie naciąć się przy kupnie to bierz używanego markowca z wyższej półki.

Za 4 tys. to tylko Agility kupi nowe z Kymco.

Uważam,że te ceny to śmiech Moja propozycja szukaj dalej bo sprzedający nejwyrazniej szukają jelenia .Wybacz ,ale 4 tysie to przeginka za coś używanego i to juz tyle czasu . Marka nie ma tu znaczenia .

Tego kymco co wkleiłem to jest używka za 3600.

Może ktoś ocenić ze zdjęć jak one wyglądają?

Lub podpowie jak kupić używkę - jakieś typowe usterki wymienionych przeze mnie modeli?