Witam, proszę o pomoc przy moim problemie z chińczykiem Ferro 50 2t.
Problem polega na tym, ze w ogóle mi nie odpala mój skuter, rozebrałem cylinder żeby zobaczyć czy nie są zjechane pierścienie (kiedyś mi słabł) ale okazuje się wszystko w porządku, w świecy iskrę mam, tylko że jest biała i niezbyt duża (czy taka powinna być?), gażnik niedawno był czyszczony, zatem nie podejrzewam że to coś z nim, tym bardziej że po próbie odpalania świeca jest mokra. Czego to może być wina? Czy może tak się dziać przez moduł(mam zablokowany)? Kiedyś przy większym przeciążeniu, czyli jeździe około 55km/h on się dusił i od tego się zaczęło.. Teraz całkiem padł, liczę bardzo na Waszą pomoc, nikt w pobliżu nie podejmie się naprawy skutera, więc zdany jestem tylko na siebie...