(Nie)Żywotność pasów napędowych

Na szczęście nie miałem takiej sytuacji jak opisywana - ja swój pasek zmieniłem po 10 tyś km., mimo iż oryginalny Dayco teoretycznie tego jeszcze nie wymagał i osobiście mam nadzieje, że nowy także wystarczy na tą samą liczbę km.

Mi pekł przy 9500km przebiegu (miał już prawo) , 15km od domu :). Kupiłem Malossi X-kevlar i sczerze polecam ten pasek :). Niby sam pasek a przyśpieszenie i prędkość maksymalna mi wzrosła znacząco i napęd ciszej pracuje ;). Pozdrawiam!

Dla właścicieli chińskich 4T: pasek zmieniamy po ok 6000km (przy tuningu częściej), mówię o seryjnym pasku itp (choćby Bando), niektórym wytrzymuje dłużej, ale w instrukcji pisze 6000 i z doświadczenia mogę potwierdzić :slight_smile: Taki pasek na allegro kosztuje 25zł chyba, ja w serwisie widywałem po 60zł.Lepsze są paski Dayco, natomiast do 4T najlepsze są Malossi X-Kevlar (ale nie do serii)

A w przypadku Kymco 4T jak rekomendujesz?

Powiem tak. Do jazdy skuterem przygotowuję się po mrozach ,czyli raz w roku na cały rok. Wymieniam olej w silniku, przekładni,zmieniam rolki, sprawdzam sprzęgło,sprawdzam hamulce wymieniam pasek na DAYCO. I tak co roku. Koszt robocizny ponieważ jestem wygodny to od 25-50 zł Koszt wymiany płynów to ok 150zł. Koszty innych części zależy od zasobności portfela. I powiem że to nie jest 100% zabezpieczeniem. Lecz daje mi pewien komfort w zastanawianiu się czy dojadę na miejsce. Przykra sprawa jak dla mnie to przeglądy. Wydam bezsensownie 50 zł co dwa lata czyli jeden pasek w piach. Szkoda. To jest rozwiązanie dla zarabiających. Pewnie ktoś popuka w czoło lecz ja twierdzę że warto.

Leszku co do Kymco 4T się nie wypowiem, nie chce wprowadzić w błąd, ale wytrzyma więcej niż w chińskim 4T-i to jest właśnie różnica na korzyść Kymco-silnik niby ten sam, ale z lepszych materiałów wykonany (w tym i pasek jest lepszy), ale konkretnego przebiegu nie podam niestety :smiley: A i może się przyda komuś:u kumpla w RY-8 po ok 8000 i ok 9500km pasek seryjny w całkiem dobrym stanie ;D

Otóż Leszku, da się odkręcić wariator bez użycia klucza pneumatycznego, wystarczy tylko mieć taką (http://allegro.pl/blokada-wariatora-buzzetti-gy6-4t-kymco-4t-i1230227200.html) blokadę wariatora. Może jest droga, ale kiedyś na allegro jakiś koleś robił i sprzedawał masywniejsze z większą liczbą zębów za 25zł. Z tą blokadą wystarczy klucz ok. 30cm i idzie odkręcić wariator, ale… do tego musi być zimny silnik! Wariator zamontowany jest na przedłużeniu wału korbowego, rozszerzalność metali pod wpływem temperatury przekonuje, że wał “wbija się” w nakrętkę pod wpływem gorąca, a więc wymiana paska bezpośrednio po awarii odpada. Można najwyżej odkręcić przekładnię i czekać, aż wszystko ostygnie. Jeżeli ktoś zastanawia się nad blokadą wariatora lub dzwonu sprzęgła to z góry mówię, że do wymiany paska lepsza jest ta pierwsza, na dodatek daje nam możliwość skontrolowania stanu rolek. Aby odkręcić dzwon sprzęgła musimy oprócz blokady mieć także przedłużkę (rurkę), którą założymy na rękojeść blokady i zaprzemy o ziemię, inaczej nie uda się odkręcić nakrętki. Po rozkręceniu dostajemy dwie części - dzwon oraz “przełożenie napędu”, czyli sprzęgło + sprężyna centralna + prowadnica do paska, do rozłożenia których potrzeba już więcej narzędzi (pomijając, że tutaj obsługa jest znacznie rzadsza). Dlatego lepiej kupić blokadę wariatora. Co do pasków do 4T, to ja seryjnie miałem Gates USA, przy 5k km wymieniłem prewencyjnie pasek na taki sam (choć nie miał śladów zużycia, pęknięć itd). Polecam, jeśli ktoś może kupić taki pasek.

A co powiecie o blokadzie tłoka? http://sklep.mieloch.pl/product_info.php?products_id=1157&osCsid=b1f7e847 Gabaryty są małe i nie powinno być żadnych uszkodzeń mechanicznych. Klucze pneumatyczne (jeżeli ktoś umie się obsługiwać) to się nie da odkręcić… I jedna taka porada co do zabezpieczenia przed odkręceniem się nakrętek śrub itp. najlepsze są kleje/szczeliwa do gwintów, samo się nie odkręca, gdy chcemy sami odkręcić to da się ale “ciężko” ale nie tak jak pneumatem cyk i można palcami, tylko z oporem zazwyczaj przez cały gwint.

Blokada tłoka jest tylko do 2T, a co do opinii to na mielochu jest masa recenzji do tej blokady.

Pewnego czasu widziałem klucz udarowy na 12V firmy Einshel. I powiem że raz udało mi się go użyć i gdyby można było go kupić to bym sobie go sprawił.

Leszku - poprzedni oryginalny pasek miałem Dayco. Po wymianie po owych 10 tyś (o czym wspomniałem), praktycznie w ogóle nie nosił śladów zużycia - był tylko minimalnie węższy. Nowy jaki kupiłem do Kymco New Dink 4T to Malossi X-Kevlar o symbolu M.6113501.

Na swoim pasku fabrycznym - chińskim firmy Dinijanq albo coś podobnie - zrobiłem ok.10 tys, i wymieniłem go na Bando wzmocniony.Po niecałych 100 km. musiałem ściągnąć pokrywę i szok pasek wygląda niewiele lepiej niż poprzedni.Teraz zastanawiam się czy nie założyć starego.Przy okazji,fabryczną świecę zmieniłem po ok. 8 tys.- była dobra iskra - o nazwie Touch na NGK.Po mniej niż 2 tys. nie nadawała się już do niczego i założyłem starą,Teraz jak trafię na taką samą(Touch) to kupię kilka.Chodzi mi o to żeby nie krytykować wszystkiego co chińskie bo do nowych skuterów nie mogą dawać samej tandety bo żaden importer by ich nie kupił z wiadomych względóe.Co do kupowanych części zamiennych to nie mam zdania bo tak naprawdę to nic mi się nie psuje no może membramka w gaźniku.Jeszcze jedno,za"komuny części do aut z państwowych firm wytrzymywały dosyć długo a z prywatnych to była jak to dziś mówią masakra.Może z tymi “chinami” jest podobna zależność.No.

Na swoim pasku zrobiłem, UWAGA! 30.000km!!!nie wygląda jak nowy, ale nie widać mikro pęknięć i puki się nie zerwie, nie mam zamiaru go zmieniać, ciekawe ile jeszcze wytrzyma? Z uwagi na to że skuter ma poj.150ccm, nie mogłem nigdzie kupić blokady wariatora “Buzetti” takiego który blokuje zębatkę, u mnie jest inny, z blokowaniem na dwa otwory, więc zrobiłem taką blokadę i będę ją woził razem z zapasowym paskiem :wink: Myślę że taką żywotność paska mojego Kymko People, spowodowana jest dużymi kołami, które wolniej się obracają niż u skutera z kołami 12" z tą samą prędkością, więc i przekładnia pasowa ma mniejsze obroty, stąd taki przebieg na oryginalnym pasku :slight_smile:

Osobiście mogę polecić pasy niepamietam jakiej firmy ale kupowane tutaj http://pasynapedowe.net Smigam już na moim Keewayu trzeci rok i mam spokój.

Możecie wierzyć lub nie…Ale mam junaka 608 2T i przejechane 17748km na FABRYCZNYCH CZESCIACH… Nic w nim nie wymienialem, ani sprzęgła, ani wariatora i nawet paska… I pewnie na nich przejade jeszcze kilkaset km…Pasek firmy MITSUBOSHI…:slight_smile: Tyle że już jest słabszy…Jak jest zimny to ładnie ciśnie i prędkość i start, ale jak się rozgrzeje to już słabnie…więc myślę że już czas parę rzeczy wymienić…