Witam
Na początku marca kupiłem do skutera nowy gaźnik i wymieniłem olej i zrobiłem 150 km
Odpalałem skuter w sobotę męczyłem sie z nim jakieś 10 min żeby odpalić no i odpalił przy gazowałem mu a z rury kupa dymu, myślałem ze się zalał i to przepali no i będzie ok. Pojechałem w miasto stoję na światłach (ok 15 min później )daje gazu a on nadal kopci na biało ( TAK MOCNO ZE KOLEŚ Z TYŁU ZACZĄŁ TRĄBIĆ )
Niedziela | biorę skuter nie chce odpalić kręcę kręcę zacząłem odpalać na kopa ok pół godziny i nic , wiec rozebrałem osłony sprawdziłem czy jest iskra (JEST) zrobiłem jeszcze parę czynności i wiozłem strzykawkę i wstrzyknąłem do cylindra benzynę a on ani burknoł nic nadal to samo nawet nie załapał
Nie wiem co teraz zrobić z tym fantem
Co mogło się stać
Kingway 6130 km przebiegu
Dzieki za pomoc
Pozdrawiam