Witam mam taki problem w sumie da się z tym żyć ale zima nie ma co robić to jednośladem trzeba się zająć mianowicie gdy jest zimny nie odpali z rozrusznika mogę kręcić godzinami ! aż akumulator siada a on nie odpali podejde kopnikiem rusze i odpali a z rozrusznika nie ! jak się nagrzeje nie ma już czegoś takiego albo przynajmniej jak już ssanie wyłącze to wtedy odpali ! co to może być ?
ja w swojej aprili tez tak mam ;/ ale chyba jak naładujesz akumulator na full to ci odpali kilka razy…u mnie odpalił jak ładowałem całą noc
jak ja tak miałem to pomogła regulacja gaźnika
gaźnik jest dobrze wyregulowany przecież mówię po nocy z kopnika odpali na dyg a a z rozrusznika nie ! ;/
to naładuj aku, ma za małe kopnięcie rozrusznik…
Pamiętaj!!! Pierwszy rozruch silnika (gdy jest zimny) rób tylko z kopniaka!!! odpalanie ze startera na zimnym to śmiećrć dla cylindra hehe. Odpalanie zimnego silnika tylko z kopki (oczywiście tyczy się to sqterów
)
Rozbierz rozrusznik, przeczyść go i zobacz jak szczotki się trzymają, jak jest potrzeba to je wymień bo może nie mieć już takiego uderzenia.
Zawór menbranowy, miałem taki cuś w swoim.
Marian dobrze gada
naładuj akku i sprawdź stan rozrusznika
corey93 napisał:
Pamiętaj!!! Pierwszy rozruch silnika (gdy jest zimny) rób tylko z kopniaka!!! odpalanie ze startera na zimnym to śmiećrć dla cylindra :P hehe. Odpalanie zimnego silnika tylko z kopki (oczywiście tyczy się to sqterów ;-) )
po tej wypowiedzi to nawet dobrze że nie odpala z rozrusznika ! już mi to nie przeszkadza :) proszę o zamkniecie !
Zawsze zdrowiej dla silnika jest z “kopki”.
ZAMYKAM