Nawiercić Dzwon ??

Hej mam 4 dzwony , do sprzegłą i kazdy seria ;/ , nie ma akurat sportowego dzownu do moirni są ale frezy nie pasują przez co jest dupa :slight_smile:
I tak jak by nawiercić ten dzwon aby miał lepsze chłodzenie


Pod kątem tak żeby powietrze wpadało do dzwona.

nie polecam nawiercać , bo jak będzie źle wyważone to będą bicia i po 100 km będziesz miał , łożyska przełożeń do wymiany

Wrona to samo chciałem powiedzieć, chyba żeby powiększyć te otwory.

ALe co wziąć wiertło minimalnie większe i nawiercić każda tą dziure jeszcze raz ? jak by co mam 3 sprzegłą wolne ,i zapasowe łożyska też mam :slight_smile:

Wrona, czemu mają być biciaż

Kowal, kowal , bo dzwon będzie nie wyważony

mr.Jeremy, to ze minimalnie powiększysz otwory nic nie da , a szkoda łożysk

a może by tak pójść do jakiegoś warsztatu? może po taniu ci to zrobią.

Ja tez bym wolał pojsc do zakladu i zeby ci wywiercili rowniutkie dziury, wole dac 10zł na piwo niz rozwalic sprzeglo :smiley:

Skoro masz pare sztuk, to czemu nie ;D Tylko po wywierceniu otworów dobrze by było umocować ten dzwon na jakimś silniku i zobaczyć, czy nie będzie bicia. Gdyby było, to poprawiasz wiertarką i będzie git :wink: Żeby było bicie, to musiałbyś zrobić dziury po dwóch stronach w skali 2-3:1, co raczej jest mało prawdopodobne :wink:

Dywersant napisał:

jakimś silniku



tak od razu może nie być tego widac

a druga sprawa no na przykład jedena dziurka będzie bliżej środka druga dalej i nawet jak będą tej samej wielkości to mogą być bicia , mogą być dla oka nie widzialne ale łożyska i tak po dupie dostaną

A im większe obroty tym większe przeciążenie na daną stronę więc ci radzę albo rozwiercić te otwory albo do zakładu, bo nie wiem czy ci się będzie chciało wymieniać łożyska z tego powodu że są źle dziury nawiercone, a poza tym chyba nie będziesz co 100km zmieniał łożysk i jeszcze jedna sprawa łożyska się będą bardziej nagrzewały co za tym idzie olej się będzie szybciej nagrzewał i szybciej zużywał.
Nie wiem czy się nie rozpędziłem zbyt mocno xd

Cykacie się, a jak ktoś jest ogarnięty to we własnym zakresię może taką operacje zrobić. Nie mówię oczywiście o silniku, który kręci np.:800obr./min, tylko o znacznie szybszym. I wiercenie otworów też nie może być na oko. Jak ma czas, to czemu ma tego nie robić samemu? Żeby nie było, to myślałem o wiertarce stołowej :stuck_out_tongue:

A jak to zobaczy czy jest dobrze wyważone… :?: Przecież to ma być idealnei wyważone a jak nawet będzie widać że wszystko jest równo i jest takie same to i tak może to nie być wyważone a musi być idealnie i dlatego ja tego nie polecam :-/
Ty w Morini masz dzwon pewnie 110d. więc kup sobie lepiej już sprzęgło z dzwonem na 107d. i się nie baw w nawiercanie …

Adverion napisał:

a jak nawet będzie widać że wszystko jest równo i jest takie same to i tak może to nie być wyważone a musi być idealnie



A skąd mogłeś mieć pewność, że w skuterze miałeś idealnie wyważone sprzęgło? Bo co, bo drogie? Prosto z fabrykiż Jak są minimalne różnice, to nic nie ma prawa się stać. Jak już pisałem, żeby poszło łożysko, to muszą być naprawdę duże różnice, a jak się zrobi to dokładnie, to nie ma prawa, żeby coś się popsuło.

Podam przykład: W suszarni pracują dmuchawy(silniki z turbinami powietrznymi), które kręcą się z prędkościami 7500-8500obr/min. Pracują tak po 50 godzin bez przerwy, średnio ok. 20dni w roku już od kilku lat. Turbiny nie są idealnie wyważone, a pomimo przepracowania ok. 3500 godzin łożyska(suche) w tych urządzeniach są sztywne, jak nowe.

Dobra niech wierci jak coś mu się zwali będzie na ciebie :stuck_out_tongue:
Mimo wszystko i tak jestem swojego zdania
A mój dzwon wcale nie był drogi… i do tego chyba są wyważane przed wypuszczeniem ich do kupna :stuck_out_tongue: :wink:

Adverion napisał:

Dobra niech wierci jak coś mu się zwali będzie na ciebie



Sam mówił, że ma jeszcze trzy, to co mu szkodzi :P

Adverion napisał:

i do tego chyba są wyważane przed wypuszczeniem ich do kupna



Są, ale nie z jakąś kosmiczna dokładnością :-P

Dywersant napisał:


Są, ale nie z jakąś kosmiczna dokładnością :-P


Ale są :lol: :-P

Dywersant napisał:

Sam mówił, że ma jeszcze trzy, to co mu szkodzi :P


Ale ja nie mówię o dzwonie tylko np. o łożyskach :mrgreen:

Dzwon będzie do wywalenia, jak będzie ewidentnie zje.bane, a jak zachowa względną dokładność, to będzie działać :wink:



KONIEC SPAMU, bo już wystarczy tych rozważań :stuck_out_tongue:

heh i tu Cię zdziwię zakładałem już sprzegło od apki sr wraz z dzwonem i co ? nie pasuje frezy się nie zgadzają