Napadło mnie - chińczykiem na Bornholm. Bardzo chciałbym się tam wybrać. Nie jestem przygotowany, ani fizycznie, ani technicznie. Ani intelektualnie, ani psychicznie. Ale podobno chcieć, to móc. A ja bardzo chcę. Naczytałem się troszkę, troszkę poszperałem. Wyprawą taką, jestem podniecony jak młody kot. Ale i tak realizacja przypadnie pewnie na przyszły rok. Macie pomysły lub doświadczenie, jak zorganizować taki wypad? Na zachętę dla Was: (na środku strony, w prawej jej części jest film) http://www.visit-denmark.dk/polen/pl-pl/menu/turist/turistinformation/promocje/wyspa-bornholm-na-wakacje.htm?_np_c=ga,t=s,c=12852588307,k=na%20bornholm,p=&gclid=CPvXlMCbj7ECFQRJ3wodxBNTJg#
hihihi, myślałem o tym jakiś rok temu, nawet stworzyłem mapkę przejazdu po wyspie :) Pisałem o tym w Grupie Mazowieckiej. Ogólnie Bornholm jest piękny, jedyny minus to cena promów... To mnie zniechęciło, wolę więcej po Polsce pojeździć.
Hej. Fajny pomysł. Może jednak w tym roku by się udało. Co do organizacji to mogę pomóc. Od kilku lat zajmuję troszkę "biwakowaniem". Tanio a przyjemnie i wesoło. Chętnie wybrał bym się w tym roku
Quzimodo na Bornholmie jest dużo pól namiotowych. Na dziko da się, jednak jeśli złapią to mandat jest wysoki. A pilnują tego bardzo.
Tak na prawdę Bornholm można w jeden dzień objechać, tak jak to kiedyś zamierzałem. Wtedy kupujemy bilet w dwie strony jednodniowy. Na wyspie się jest o 11:30 a wraca się o 17:30 (godziny mogły się zmienić). Tak więc jest 6 godzin aby objechać wyspę. Jednak jeśli ktoś chce dokładnie wszystko pozwiedzać to te 6 godzin to będzie za mało. Jednak gdy się kupuje dwa bilety, na dwa różne dni to cena łączna promu znacznie wzrasta, o 100-150 zł, już nie pamiętam dokładnie. Jak bym miał objeżdżać Bornholm to chyba jednak wybrałbym rower. Bilet jest tańszy na prom a na wyspie jest masa ścieżek rowerowych. Wyspa jest mała, da radę jednego dnia ją objechać. Ale, mając rower i trochę czasu można zwiedzić wyspę bardzo dokładnie. Na rowerze lubię jeździć tak samo jak na skuterze, w lipcu 2011 pojechałem na Lubelszczyznę:
Ale chłopaki => blokujecie skutery do 30 na godzinę, zdejmujecie blachy i możecie śmiało po ścieżkach śmigać. Cen promów na Bornholm nie znam, bo się nimi nie interesowałem. Dania jest fajna i warto ją zwiedzać. I jeśli ktoś lubi blondynki to na pewno będzie zadowolony:-)