Witam, poradziłem sobie z problemem odpalania, ale podczas rozbierania skutera i ponownym złożeniu, zauważyłem brak świateł drogowych przód(krótkie - długie) - tył, brak podświetlenia zegarów ( zegary działają, kontrolki od kierunków też ) kierunkowskazy i stop działa. Jeszcze przed rozbiórką działało wszystko , posprawdzałem styki ,łączenia kabli i nic nie pomogło. W skuterku znalazłem 3 bezpieczniki i wszystkie dobre - jeden od aku, drugi od alarmu a trzeci od stacyjki chyba. Czy są jeszcze jakieś bezpieczniki, i co może być powodem nagłej utraty świateł. Dodatkowo jeszcze przestał mi działać alarm - syrena działa ale nie mogę go uzbroić z pilota, ani nie mogę go odpalić z pilota. Proszę o jakieś propozycje.
A mam jeszcze pytanko, tak przejrzałem żarówki i wyglądają na dobre, czy jak mam jakąś odłączoną to czy nie będą działać wszystkie?? tak jak w dawnych choinkowych - może to jakiś chiński patent :).
A jak masz zasilane światła mijania i drogowe, bezpośrednio z akumulatora po włączeniu zapłonu czy dopiero po uruchomieniu silnika? Jak coś gdzieś rozłączyłeś to trzeba to ponownie złączyć.
Zapewne zdechła sobie na amen bateria w pilocie, albo zaistniały jakieś inne niespodziewane okoliczności przyrody, etc.
Masz akusia 12 Volt i żarówki 12 Volt, a nie 2 x 6 Volt, więc zapomnij o łączeniu szeregowym, to nie jest choinka, ale nic to, grzebaj dalej, zawsze się czegoś nowego nauczysz. :D