Nagar w tłumiku.

Witam, Po ile km robi się nagar w tłumiku że spadają osiągi? Czym to najlepiej wyczyścić? Mam aktualnie wydech Tecnigas, Który ma przejechane ok 700km. Jak wezmę śrubokręt i troche nim poruszam od środka to wylatuje z niego czarny syf, Ale grubo nie jest Ok. 0.3mm,

Nagar najlepiej usuwa się wypalając go w popiol, a później wystarczy popiół przedmuchać, ewentualnie jak jest możliwość to wyszorować popiół druciakiem.

Słyszałem o jakimś sposobie \"kret\" czy coś takiego. O co w tym chodzi? A czy tyle nagaru i przy tym przebiegu tłumika to jest dużo? Spadków osiągów nie ma.

Nie ma co kombinować z chemią, tym bardziej jak się nie zna zastosowania. Kreta używa się do udrażniania rur kanalizacyjnych, a nie tłumików sportowych w skuterach :P

Nagar to nic innego jak resztki syfu, których nie udało się wypalić w silniku i jedyny skuteczny sposób to właśnie wypalanie, oczywiście z dala od baku i skutera :]
Najlepiej odkręcić, tłumik jest żaroodporny, więc opalarką, można śmiało wypalać. Jak tego nagaru jest tam sporo to wypalaj aż przestanie się z niego kopcić, wtedy będzies zmiał pewność, że nagar się wypalił i można oczyszczać z popiołu.

Jeździsz na gównianym oleju to tak jest ;)

@up Przejechałem na tym oleju z 80km na spokojnie po czym zmieniłem olej na Castrola 2t, A ten minimalny nagar był już w tedy kiedy skuter kupiłem.

Ten tłumik jest w chromie. Więc nie wiem czy wypalanie jest dobrym pomysłem. Po za tym słyszałem że w sportowych tłumikach są jakieś waty który podajże mozna wymienic

Chrom spokojnie wytrzyma żar, nagar nie ;]
Mówimy oczywiście o opalaniu,a nie piecach w hutach żelaza :P

A jak bym go wziął tym sposobem na kreta ? Tak z 2 razy przepukał? Tego nagaru dużo tam nie jest, Ten tłumik ma ledwo 700km.

Taki tłumik jkbc: https://www.google.pl/url?sa=i&rct=j&q=&esrc=s&source=images&cd=&docid=RCEtiRry_cKPmM&tbnid=Fnrb0t6Zjtuc6M:&ved=0CAUQjRw&url=http%3A%2F%2Fshop.mieloch.pl%2Fwydech-tecnigas-rs-ii-chrom%2CpZ017928.bhtml&ei=iOmlU__AEYKwOaecgPgG&bvm=bv.69411363,d.ZGU&psig=AFQjCNFhT3saHzUQHokiX2A-a9l8TA18qA&ust=1403468399193409

Ewentualnie mam jeszcze taką opalarke myślicie żeby pomogło?

Sorki za dbl

Genaralne zastosowanie kreta to wsypać granulki i zalać wrzątkiem. Kiedyś czyściłem tym zmywak. Kiedy znowu się zapchało, widziałem tam w rurze, w zakamarkach sporo sklejonego kreta. Także może wypali tam trochę tego nagaru, ale nie polecałbym nikomu tego sposobu, a wypalanie nagaru to najprostsza czynność i nawet jak nie usuniesz popiołu to pewnie sam wyleci jak trochę pogazujesz.

Druga sprawa to lanie wody do tłumika skróci jego żywotność. Od środka rdza go będzie żarła, również nie wykluczone, czy kret nie przeżre chromu, bo nie masz takiej pewności. Ani ja ani ty nie jesteśmy chemikami, ale wiem że monety aluminiowe , kret potrafił rozpuścić jak plushhh-a w wodzie :P

Troche długi ten tłumik jest, nawet po zdjęciu silencera. Chromu nie uszkodzi? Dużo tej benzyny do środka trzeba wlać?

Jakiej benzyny, gdzie ja tak pisałem ? :]
Ziomek, nagar wypala się na sucho do popiołu.

Odkręcasz tłumik, kładziesz na betonie, albo w imadło i opalasz opalarką każde miejsce, aż przestanie kopcić. Dym z nagaru strasznie śmierdzi i dymi i o to właśnie chodzi, żeby zmienić ciało stałe w gazowe, aż zostanie sam popiół.

Nie doczytałem, Mój błąd. Czyli po zdjęciu wydechu i odkręceniu silencera normalnie mogę go podpalić i on się wypali od środka nie uszkadzając chromu od zewnątrz tak?

Myślę że silencer ma również żaroodporne membrany, czy co on tam ma w środku, ale warto zapytać producenta, czy można go opalać z nagaru.

Możesz śmiało opalać opalarką do czerwoności resztę, a o silencera dopytaj :]

Jak go opalarką ogrzewać? Do środka to mi tam nie wejdzie za bardzo bo on bardzo długi jest. Wystarczy jak go będe grzał mocno z zewnątrz? Najlepiej robić to odrazu, Czy poczekać jeszcze? Bo narazie nie ma tego sporo tylko tak powierzchownie jest przy końcówce. Takie okruszki są tylko.

No to opal końcówkę tam gdzie widzisz nagar i przy okazji dowiesz się jak to działa. Nic trudnego ;]
Gdybyś się zdecydował opalać cały to chodziło mi o opalanie od zewnątrz najlepiej jedno miejsce z przerwami, aż przestanie kopcić, potem następne miejsce i tak dalej.

Mówisz że wystarczy z zewnątrz opalać opalarką miejsce po miejscu i to od środka zacznie się dymić i wypalać ten nagar i powinno być dobrze ?

No najlepiej by było palnikiem, tylko przeciętny Kowalski nie ma ma takich rzeczy w domu. Palnikiem szybko nagrzejesz metal do czerwoności, a tak opalarką trochę zejdzie zanim się rozgrzeje. To ma się wypalić w środku a nie podgrzać :]

ale wiem że monety aluminiowe , kret potrafił rozpuścić jak plushhh-a w wodzie :P

Tak, felgi aluminiowe też sie czyści lub poleruje chemicznie silnymi zasadami. A takim czymś własnie jest wodorotlenek sodu (tzw aktywny tlen) czyli kret.

kretem czyszczą kretyni. Jako silna zasada jest bardzo mocno korozyjny. Po takim czyszczeniu krtem musiałbyś wykąpać cały wydech w kąpieli zobojętnijącej żeby przerwać postępującą korozje.

Wiec albo wygrzej go palnikiem jak już musisz albo nalej do środka benzyny, podpal i niech sie wyjara. Estetyka końcówki na tym niewątpliwie ucierpi.
To z benzyną ma dwie wady.P pierwsze może ci urwać łapy albo łeb przy podpalaniu bo potrafi pierdyknąć (opary, ograniczona przestrzeń tłumika) i rozerwać łumik.
Po drugie nie pozbędziesz sie potem całej benzyny (część zostanie w nagarze który został).Oznacza to potem walenie marchewami z rury i detonacje.

najlepsza opcja to palnik. Ale wymaga najwięcej uwagi no i trzeba mieć palnik.

Jak nie ma się palnika to ognisko i niech się fajcy:D