Mycie skutera

Witam zastanawiam się żeby podjechać na myjnie bezdotykowa i umyć skuter i chce tak umyć 1-woda oczyścić, 2. piana aktywna .3 spłuczenie 4.woskowanie z suszeniem ?
Co wy myślicie na ten temat

Ja zawsze tak myje,tylko od razu biorę pianą,a potem spłukuje wodą demineralizowaną :)

Ja robię mycie wszystkimi programami jakie są, w kolejności jaką podaje stacja. Około 10 minut mi wychodzi. Potem go na miejscu gdzieś na boku dosuszam szmatami (woda w zakamarkach pozostawi po sobie ślady i nalot wapienny) i aplikuję chemię do konserwacji: środek z woskiem na lakier, środek do zewnętrznych elementów plastikowych niemalowanych (z reguły lekko natłuszcza), czyścik z nawilżaniem do kanapy, środek do konserwacji metali - antykorozja. Zwłaszcza miejsca łączeń i spawów są podatne na korozję.
Warto dobrze domyć felgi i tarcze hamulcowe, żeby nie odkładać brudu który z czasem będzie ciężej usunąć. Są też preparaty do impregnowania alu felg żeby brud nie przywierał zbyt szybko i mocno. Można też opony zapsikać jakimś shine'erem. Na koniec delikatna manualna polerka lakieru na sucho miękkim materiałem dla podbicia efektu.
W przypadku wykładziny pod nogami - pod nią też myję i konserwuję plastiki. W przypadku akumulatora - tam też może zbierać się woda i warto ją usunąć żeby aku nie stał w mokrym. Ogólnie tam gdzie regularnie stoi nieusuwana woda będzie gniło.

Po myjni szybka przejażdżka i osusza z grubsza, reszta szmatami i cos na lakier z ojca garażu.