Witam mam problem podczas ruszania chińczykiem 4t po przekręceniu gazu do spodu skuter musi zaczekać te 1-2s i dopiero rusza jakby go zalewało czy coś.Iglica na 2 miejscu od góry (trochę niższe spalanie) mieszanka wykręcona 2 obroty od max wkręcenia świeca kawa z mlekiem wszystko seria rolki 5,7g.Wszystkie blokady mam zdjęte skuter dość wysoko kręci podczas przyspieszania na tych rolkach.Myślałem że może być to wina spiłowania bolca w “czapce” gaźnika gdzie znajdowała się złota śrubka czyli blokada.Liczę na szybką odpowiedź.Pozdrawiam
reguluj gaźnik
Dyszą, iglicą czy mieszanką ? A nie jest to wina tego uciętego bolca co pisałem ?
wszystkim reguluj.
Ale przecież to jest seryjny gaźnik.Nie wydaje mi się by był on zaprojektowany tak by miał muła i trzeba zmieniać dysze.Bo przy otwarciu na maxa idzie dobrze tylko od zera ma tego muła jutro zobaczę może z iglicą coś się uda zrobić
Regulowałem mieszanką w te i we wte i nic nie dało.Opuściłem też iglicę tak jak była seryjnie na 3 ząbku i to samo.Co mu może dolegać ? Lewego powietrza nie łapie bo patrzyłem
ale te “egulacje mieszanką” dotycza praktycznie tylko wolnych obrotów.
z opisu wynika że zachowuje sie tak jakby go zalewało na starcie (za duża dysza główna) ale tez byc może za mała kompresja.
Aha a skoro ta zmiana położenia iglicy nic nie dała to może dałbym ją o ząbek do góry to by było mniejsze spalanie skoro ona nie ma na nic wpływu bo nic nie odczuwam.
i może w tym jest problem że mimo zmiany takich parametrów jak wysokosc iglicy ty nic nie odczuwasz. może ten gaźnik jest uszkodzony, może ci puszcza kanałem od ssania…itd
Tzn jakim kanałem ? Bo jakoś tak w maju czyściłem gaźnik i to nic nie dało a zaczęło się to dziać tak naprawdę chyba samo z siebie gdzieś na początku marca ,a gaźnik nie wydaję mi się być uszkodzony wszystko czyszczone dysza od wtryskiwania dodatkowego paliwa też działa.Może to po prostu “MADE IN CHINA” i tak to musi chodzić…